Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

co się dzieje na rynku lokat

Średnie oprocentowanie lokat to 8%. Nieco ponad rok temu wynosiło ledwie 1%. Kapitał zaczął płynąć do bankowych depozytów, a zapomniał o giełdzie.

Kapitał pędzi w kierunku bankowych lokat, zapominając, że potrzebna jest taka o oprocentowaniu 10%, by za rok można było mówić o zachowaniu wartości kapitału. Jednak wobec panującej niepewności, bessy i spadków na giełdach, odwrócił się on od rynku akcyjnego.

Zobacz również: Ranking lokat styczeń 2023! Który bank daje najlepszy procent?

 

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

Reklama

 

 

Obroty na GPW słabiutkie, kapitał płynie do lokat

Obroty na akcjach na rynku kasowym GPW w październiku – listopadzie 2022 wyniosły 43,74 mld zł. Tymczasem w analogicznych miesiącach 2021 roku sięgnęły 61,33 mld zł. To oznacza spadek o -28%.

Oczywiście, za gros obrotów odpowiedzialni są inwestorzy zagraniczni, przez cały rok 2022 trwa bessa. Poza tym, za naszą wschodnią granicą trwa wojna. To nie są warunki, które zachęcają do inwestowania w Polsce.

Reklama

Jednak z pewnością tak znaczący spadek obrotów ma także związek ze wzrostem atrakcyjności lokat bankowych. Jest to skutek wzrostu stóp procentowych – banki podnoszą oprocentowanie depozytów, i ściągają w ten sposób pieniądz z rynku.

Na koniec sierpnia 2022 r. na lokatach w polskich bankach było 261 mld zł — wynika z danych Narodowego Banku Polskiego (NBP), czyli o 98 mld zł więcej, niż w listopadzie 2021. Wzrost o 60% w 10 miesięcy miał miejsce nie bez powodu. Jak wynika bowiem z danych NBP, średnie oprocentowanie depozytów w tymże okresie poszło w górę z około 1% do około 8%!

Zobacz również: Wyniki funduszy inwestycyjnych w 2022 roku: słabe, złe, fatalne!

 

Średnie oprocentowanie depozytów

  grafika numer 1 grafika numer 1

Źródło: HRE Investments / NBP

Reklama

 

Pojawiła się lokata na 10%, ale generalnie w grudniu oferta stała w miejscu

Co dokładnie dzieje się na rynku lokat? W ostatnich dniach jeden z banków (Credit Agricole) zaoferował lokatę z oprocentowaniem na poziomie 10% w skali roku. Standard rynkowy to 8% w promocjach.

„Należy jednak pamiętać, że te najlepsze oferty lokat są obarczone dodatkowymi wymaganiami (nowy klient, nowe środki) lub też sprzedawane wraz z dodatkowymi produktami (konto, karta, aplikacja mobilna). Te ostatnie mogą być obarczone comiesięcznymi opłatami. Całe szczęście tych można przeważnie uniknąć aktywnie korzystając np. z karty lub konta” – zwracają uwagę analitycy HRE Investments.

Co jednak ciekawe, w grudniu 2022 nie doszło do poprawy oferty depozytowej banków w zakresie wysokości oprocentowania – zwracają uwagę analitycy HRE Investments. „Co prawda do oferty weszło kilka propozycji z lepszym oprocentowaniem, ale nie brakuje też ofert z gorszymi warunkami. Bezapelacyjnie przeważa za to grono depozytów, których warunki w ostatnim miesiącu się nie zmieniły. Widać to także po średnim oprocentowaniu najlepszych, promocyjnych produktów, które wzrosło w ciągu miesiąca o około 0,16 pkt. proc. Miesiąc wcześniej wzrost ten był większy (0,49 pkt. proc.)” – wskazują analitycy HRE Investments.

Zobacz również: Najlepsze lokaty i rachunki oszczędnościowe - grudzień, 2022

 

Top 10 najlepiej oprocentowanych lokat bankowych

Reklama

  grafika numer 2 grafika numer 2

Źródło: HRE Investments

 

Podkreślają, że od kilku miesięcy bardzo wolno rośnie przeciętne oprocentowanie depozytów, które Polacy faktycznie zakładają. „Niestety dane zbierane przez NBP w tym zakresie są opóźnione o ponad miesiąc, a najnowsze pochodzą z października 2022 roku. W tym miesiącu przeciętna nowa lokata była oprocentowana na nieco ponad 5,4%. Gdy poznamy nowe dane, to najpewniej będą one lepsze, ale wzrost nie powinien być spektakularny” - wskazują.

Zdaniem analityków HRE Investments, to czy lokaty nadal będą atrakcyjne zależy od decyzji RPP o stopach. „Humor oszczędzającym może psuć również inflacja. Wszystko dlatego, że ceny dóbr i usług rosną szybciej, niż banki dopisują im odsetki do oszczędności. W efekcie za trzymane w banku pieniądze z czasem kupić możemy coraz mniej. Tu wciąż próżno mieć nadzieję na jakieś rewolucyjne zmiany. Nawet wysokie oprocentowanie krótkoterminowych depozytów nie jest bowiem co do zasady w stanie wygrać ze spodziewaną inflacją w przyszłym roku. Ta wg projekcji inflacji i PKB przygotowanej przez analityków banku centralnego ma w ostatnim kwartale 2023 roku wynosić 8%. To znaczy, że dziś musielibyśmy założyć roczną lokatę na co najmniej 9,9%, aby zachować siłę nabywczą oszczędności. Średnie oprocentowanie możemy dziś szacować na około 6% w skali roku. Jeśli teraz wpłacimy na taki depozyt 10 tys. złotych, to za rok wyjmiemy z banku o 486 złotych więcej (600 złotych pomniejszone o tzw. podatek Belki). Jest to więc za mało, by pokonać prognozowaną inflację (8%), a realnie stracimy około 3% naszych oszczędności” – tłumaczą analitycy HRE Invesments.

Zobacz również: Ceny nieruchomości w tym skandynawskim kraju lecą na łeb, o wiele szybciej niż gdziekolwiek na świecie

Czytaj więcej