Rynek Pszenicy przełamał lokalne wsparcie 720 centów, co pogłębiło przecenę tego towaru. Aktualna spadki liczą już 11500 punktów, co jest największym zrywem podaży od blisko roku. Ponieważ ostatni impuls wzrostowy swój początek ma na poziomie 590 centów, to, to miejsce należy uznać za krytyczne z perspektywy układu wyższych dołków i szczytów.
Po drodze podaż natrafi na potencjalne wsparcie niższego rzędu, czyli 650 centów. Jest ono efektem bezpośredniego porównania z jedną z fal spadkowych, co zostało zobrazowane czerwoną linią, opisaną jako FE100. Jest szansa, że już podczas dzisiejszej sesji dowiemy się, czy popyt ma wole i możliwości, aby utworzyć tutaj dołek. Ponieważ wskaźnik RSI szybko zbliża się do strefy wyprzedania, to taki scenariusz należy uznać za realny.
W takiej sytuacji posiadacze długich pozycji będą musieli zmierzyć się z dwoma szczytami, jakie powstały na poziomie 690 centów. Będą one naturalną zaporą przed powrotem do trendu wzrostowego. Już teraz warto odnotować, że wielkość poszczególnych fal daje możliwość ich analizy na tygodniowym wykresie. Dlatego też analiza czasu sugeruje, że poszczególne fale mogą być rozbudowane pod względem poziomej osi wykresu.
Jednym z pierwszych sygnałów nadejścia zmiany będzie opuszczenie przez oscylator stochastyczny strefy wyprzedania. Aktualnie jego wartości są bliskie zeru, co jest zaproszeniem do pojawienia się białych świec, choćby w postaci 1-2-dniowego odpoczynku. Inną ważną sugestią byłoby utworzenie pro wzrostowej formacji świecowej jak na przykład młotek, czy gwiazda poranna.
