Reklama

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

cena euro sprzedaż

§  PL: Na godz. 15:00 zaplanowana jest konferencja prezesa NBP A.Glapińskiego po czerwcowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej, która utrzymała dotychczasowe nastawienie. Biorąc pod uwagę brak istotnych zmian w komunikacie nie spodziewamy się, aby wniosła ona nowe informacje dla perspektyw polityki pieniężnej. A.Glapiński będzie najprawdopodobniej podkreślał niepewność dotyczącą rozwoju pandemii i powrotu inflacji do przedziału celu inflacyjnego w średnim okresie. W związku z tym nie będzie podstaw do zmiany komunikowanego scenariusza, zgodnie z którym stopy procentowe w Polsce pozostaną na obecnym poziomie co najmniej do połowy 2022 r.

Wydarzenia i komentarze

§  EZ:

Czerwcowe posiedzenie Rady Prezesów Europejskiego Banku Centralnego nie przyniosło zaskoczeń – parametry polityki pieniężnej w Eurolandzie nie uległy zmianom pomimo bardziej optymistycznych prognoz makroekonomicznych. W czerwcu oczekiwania dla PKB w 2021 r. podniesiono do 4,6% z 4,0% szacowanego w marcu oraz do 4,7% z 4,1%. Prognoza dla 2023 r. nie uległa zmianie i wynosi 2,1%. W przypadku inflacji HICP prognozę na 2021 r. skorygowano w górę do 1,9% r/r z 1,5% r/r, a dla 2022 r. do 1,5% z 1,2%. Prognoza na 2023 r. wynosząca 1,4% r/r nie uległa zmianie względem marca. Prognozy te wskazują na bardziej optymistyczne oczekiwania dotyczące aktywności gospodarczej w strefie euro i brak narastania presji inflacyjnej w średnim okresie, co wpisuje się w utrzymanie retoryki przez EBC – nadal komunikowana jest chęć szybszego skupowania aktywów w ramach programu PEPP oraz tak jak w kwietniu nie poruszano tematu taperingu, gdyż według prezes Banku Ch.Lagarde jest na to za wcześnie. Sygnalizuje to, że bankierzy centralni w strefie euro będą dążyli do realizacji forward-guidance, który wskazuje na długi okres stabilności stóp i realizację programu PEPP co najmniej do końca marca 2022 r.

§  US:

Inflacja CPI w Stanach Zjednoczonych wzrosła w maju do 5,0% r/r z 4,2% r/r w czerwcu, tj. do najwyższego poziomu od niemal 13 lat. Wzrost inflacji napędzany jest przez silnie rosnące r/r ceny paliw, co związane jest z kształtowaniem się cen ropy naftowej na rynkach międzynarodowych. Znacząco wzrosła również inflacja bazowa obliczana jako CPI po wyłączeniu cen żywności i energii - do 3,8% r/r z 3,0% r/r w kwietniu. Napędzana jest ona jest przez rosnące o niemal 30,0% r/r ceny używanych aut. Jest to wynikiem silnego popytu na auta wraz z odmrażaniem aktywności gospodarczej, przy niewystarczającej podaży nowych aut, których produkcja jest ograniczana przez braki komponentów elektronicznych. Ponadto o blisko 25,0% r/r rosną ceny usług transportowych. Silne wzrosty cen dotyczą głównie czynników, które raczej w krótkim okresie powinny wygasnąć hamując inflację cen konsumenta. Z tego względu pomimo wysokiej inflacji nie powinniśmy w najbliższych miesiącach spodziewać się zmian w polityce pieniężnej w USA.

Rynki na dziś

Bez wątpienia piątek na krajowym rynku finansowym zdominowany zostanie przez wypowiedzi prezesa Narodowego Banku Polskiego podczas zaplanowanej na dziś konferencji prasowej, która ma na celu między innymi podsumowanie ostatniego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. O ile nie spodziewamy się istotnych różnic w stosunku do narracji Rady z środy, która dość jednoznacznie opowiedziała się za stabilizacją stóp procentowych, to doprecyzowania wymaga między innymi przyszłość programu skupu aktywów przez NBP. Ostatnie działania banku w tym zakresie miały charakter ograniczania zakupów obligacji (zmniejszenie ilości przetargów outright buy w czerwcu oraz brak zakupów obligacji skarbowych podczas ostatniej majowej operacji), lecz w komunikacie RPP nie zmieniono opisu w tej kwestii.

Reklama

Dalsze schłodzenie agresywnego rynkowego scenariusza szybkich podwyżek stóp procentowych będzie utrzymywać kurs EUR/PLN wokół górnego ograniczenia trendu bocznego tj. bariery 4,4740 (ze sporym ryzykiem jego przekroczenia). Uzupełnieniem wydarzeń na rynku obligacji będzie dziś – jeden z dwóch w czerwcu – przetarg zamiany, na którym Ministerstwo Finansów sprzeda papiery OK0423, PS1026, WZ1126, WZ1131 i DS0432, a odkupi PS0721, DS1021 i PS0422 kontynuując tym samym zwiększanie finansowania tegorocznych potrzeb pożyczkowych.

Rynek krajowy

Zgodnie z naszymi przypuszczaniami złoty rozpoczął czwartkowe notowania od dostosowania się do środowego – dość zaskakującego w swojej łagodności – wyniku posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Polska waluta osłabiała się z uwagi na schłodzenie oczekiwań na rychłe podwyżki stóp procentowych w Polsce – w przeciwieństwie do sytuacji na Węgrzech, czy Czechach. Jak wskazywaliśmy kurs EUR/PLN złamał w konsekwencji górne ograniczenia obowiązującego od końca maja trendu bocznego tj. barierę 4,4740 i przez moment sięgnął poziomu 4,4870.

Z pomocą złotego przyszło jednak posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, które wydatnie poprawiło nastroje w Europie z uwagi na optymizm co do perspektyw wzrostu gospodarczego w strefie euro. Na zwyżce apetytu na ryzyko skorzystał także złoty a kurs EUR/PLN powrócił do kanału bocznego z ograniczeniami 4,4470 – 4,4740. Wspomniane wcześniej schłodzenie oczekiwań na normalizację polityki pieniężnej miało swoje konsekwencje także dla krajowego rynku długu. Dochodowość obligacji wzdłuż całej krzywej zniżkowała – ze szczególnym nasileniem na 2-latce – co finalnie doprowadziło do jej niewielkiego wystromienia. Rentowność 10-latki zniżkowała najmniej w czwartek spośród podstawowych benchmarków i mimo, iż zmalała o 5 bps to poziomem 1,78% wyznaczyła miesięczne minimum.

Rynki zagraniczne

Eurodolar pozostawał wczoraj umiarkowanie zmienny – dzienna amplituda wahań wyniosła pół centa – reagując (poza publikacją wyższej od konsensusu inflacji CPI w Stanach Zjednoczonych) przede wszystkim na wynik posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego. O ile utrzymanie stóp procentowych na niezmienionym poziomie było oczekiwane – podobnie jak podtrzymanie wartości programu skupu aktywów na 1,85 bln EUR – to pozytywne wrażenie na inwestorach zrobiły rewizję w górę prognoz wzrostu gospodarczego w strefie euro. Tym bardziej, iż towarzyszyły komentarze prezes EBC, iż bankierzy centralni są bardziej optymistycznie nastawieni do perspektyw wzrostu PKB niż trzy miesiące temu a trwające obecnie odbicie gospodarcze powinno być wzmocnione w trzecim kwartale.

Retoryka Ch.Lagarde pozwoliła między innymi zatrzymać spadki kursu EUR/CHF, który trzeci dzień z rzędu walczył o utrzymanie się powyżej poziomu 1,09. Dla bazowych rynków długu najbardziej interesujące z posiedzenia EBC były losu programu PEEP. Bank powtórzył, iż skup obligacji będzie prowadzony w szybszym tempie niż poprzednio oraz, że „jest zbyt wcześnie na wygaszanie programu PEPP, nie było o tym dyskusji podczas posiedzenia EBC i nie ma na razie powodów, by rozpoczynać taką dyskusję”. W efekcie dochodowość obligacji bazowych obniżyła się, choć jedynie nieznacznie. W przypadku Bunda zniżka wyniosła zaledwie 2 bps do -0,24%, ale inwestorzy już od kilku dni dyskontowali taki przebieg posiedzenia EBC doprowadzając do systematycznej zniżki rentowności 10-latki Niemiec, co do której jeszcze niedawno spekulowano, iż sięgnie dodatnich poziomów.

Czytaj więcej