BTC co się dzieje z ceną

• Notowania Bitcoina dalej pod presją
• Trwa duże zainteresowanie najpopularniejszą kryptowalutą

Mocne przeceny na rynku kryptowalut 

Kurs Bitcoina spada, a grube ryby zaczęły zakupy? Niedawno cena najpopularniejszej kryptowaluty przełamała opór na 60 tysiącach dolarów i spadła na najniższe poziomy od końca lutego. Podobnie sytuacja wyglądała na najpopularniejszych altcoinach (traciło Ethereum, Bitcoin Cash, Cardano czy Dogecoin). Choć od tego momentu ceny lekko odbiły, nadal kursy najważniejszych kryptowalut dołują.

Wykres. Notowania Bitcoin (BTC/USD)

✕

Źródło: Tradingview

Sprawdź także: Trwa wyprzedaż kryptowalut. Kurs Bitcoina najtańszy od lutego

Giganci wkroczyli do gry?

Kiedy niektórzy inwestorzy sprzedawali swoje bitcoiny z obawy przed dalszymi spadkami, inni gracze rynku kryptowalut przystąpili do działania. W piątek fundusze ETF zarejestrowały nieoczekiwane dodatnie przepływy netto, przekraczające 143 milionów dolarów. Jeszcze większy napływ środków miał miejsce 8 i 9 lipca, kiedy zanotowano odpowiednio 294 i 216 milionów USD wpływu.

Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych z CVJ.CH, Farside Investors

Kto spanikował i sprzedał to niech wie, że grubasy z: Blackrock + 3320 BTC, Fidelity + 1100 BTC, Grayscale + 450 BTC, Bitwise + 195 BTC - napisał na X użytkownik cryptorewolucja.

Nie tylko kupują, ale i nie sprzedają

Eryk Szmyd z XTB zwrócił szczególną uwagę na fakt, iż mimo niedawnej paniki nie widzieliśmy masowego odpływu z bitcoina. 

Najciekawsze i potencjalnie najistotniejsze dla rynku jest, że mimo kapitulacji i paniki - fundusze nie dołożyły się do niej i nie zaczęły Bitcoina masowo wyprzedawać - powiedział FXMAG analityk rynku cyfrowych walut.

Ekspert przypomina, że odpływy, które obserwowaliśmy do ubiegłego piątku były relatywnie niewielkie. W piątek, gdy nastroje rynku były bliskie kapitulacji, a Bitcoin nurkował poniżej 53 tys. USD fundusze ETF odnotowały zaskakujące, dodatnie napływy netto w wysokości ponad 140 mln USD. 

Panika została wykorzystana do zakupów:

Inwestorom podoba się to nastawienie i wydaje się, że z aktywnym kapitałem 'zbierającym' Bitcoina w trakcie cyklicznych panik, możemy mieć podobne jak w przypadku S&P 500 czy Nasdaq 100 rosnące przekonanie 'buy the deep' - ograniczające skale gwałtownych spadków. Inwestorzy kupujący udziały w powyższych funduszach ETF wydają się mieć bardzo długoterminowe i w pełni 'świadomie' nastawienie do akumulowanych Bitcoinów i nie lubią się z nimi rozstawać - dodaje Szmyd.

Oczywiście trudno jest ekstrapolować obecną sytuację na przyszłość, ponieważ fundusze funkcjonują dopiero od niespełna 7 miesięcy, ale jak dotąd wydaje się, że ich rola jest dla ceny Bitcoina pozytywna. Co prawda 20% korekta jest dla BTC jest statystycznie niewielka, ale jeśli dołożymy do tego kapitalizację, możemy śmiało oczekiwać, że korekty o 40% lub głębsze mogą nie zdarzać się w przyszłości z podobną częstotliwością, jak kiedyś - zwłaszcza biorąc pod uwagę wysoką aktywność funduszy ETF. Do akumulacji funfuszy ETF na Bitcoina dodatkowo może zachęcać perspektywa luzowania polityki monetarnej w USA, jesienią tego roku; co za tym idzie słabszy indeks dolara i powolny spadek rentowności obligacji - skomentował dla FXMAG analityk największego polskiego brokera.

Sprawdź też; Rekordowa liczba domów na sprzedaż w USA

Janusz Zieliński dla FXMAG:

5 lipca. Cena spadła z prawie 72 000 USD do 53 550 USD. To największy spadek od listopada 2022 roku i przebił kilka ważnych poziomów, które wcześniej trzymały cenę. Analitycy z JPMorgan zauważyli, że Bitcoin osiągnął najwyższą wartość 73 737 USD w marcu 2024 roku, ale potem nie udało mu się utrzymać tego poziomu i kilka razy próbował, ale bez sukcesu. Do tego doszły spłaty długów przez Mt. Gox i sprzedaż kryptowalut przez niemiecki rząd, co jeszcze bardziej pogorszyło sytuację. Fundusze inwestycyjne, które kupują Bitcoina, również miały odpływy kapitału w czerwcu, co dodatkowo wpłynęło na spadki. Ethereum (ETH) też mocno spadło, tracąc ponad 29% wartości. Cena spadła z prawie 4000 USD do 2800 USD. Kurs zatrzymał się na poziomie 2860 USD, który już wcześniej kilka razy zatrzymywał spadki. Brak dużego popytu, czyli chętnych do kupowania, wskazuje jednak, że poważne odbicie cen może jeszcze nie nastąpić.

Jednak dziś widać lekkie odbicie zarówno Bitcoina, jak i Ethereum od tegorocznych najniższych cen. Analitycy dużych giełd kryptowalutowych uważają, że rynek osiągnął lokalne dno, czyli najniższy punkt obecnego spadku. Bitcoin utrzymał się nad poziomem 55 000 USD i we wtorek wzrósł o prawie 2%. Ethereum wróciło powyżej poziomu 3000 USD i testuje ważny wskaźnik, 200-dniową średnią ruchomą. Chociaż JPMorgan przewiduje dalsze spadki, wielu analityków wierzy, że rynek kryptowalut będzie rosnąć. Negatywne nastroje na rynku mogą się zmienić po publikacji danych o inflacji w USA, co mogłoby wpłynąć na decyzje Rezerwy Federalnej dotyczące stóp procentowych i poprawić notowania ryzykownych aktywów, w tym kryptowalut. Rynek jest teraz bardzo dynamiczny i nieprzewidywalny, więc trzeba być gotowym na niespodziewane zmiany, zarówno te pozytywne, jak i negatywne.