Reklama

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

branża lotnicza po angielsku

Amerykańska inflacja w kwietniu wzrosła o 4,2 proc r/r, czyli znacznie powyżej oczekiwań (3,6 proc. r/r). To najwyższy wzrost od sierpnia 2008 roku, czyli początku poprzedniego kryzysu finansowego. To powoduje, że rosną oczekiwania co do wcześniejszego od dotychczasowych prognoz (2023-2024) zacieśnienia polityki fiskalnej przez FED oraz wzrostu oprocentowania 10-letnich obligacji USA. Wzmaga to także rotację kapitału na giełdach od spółek technologicznych do spółek cyklicznych, w tym finansowych, surowcowych i przemysłowych, które zwykle są beneficjentami szybszego wzrostu gospodarki połączonego z inflacją.

Inflacja to efekt ogromnego skumulowanego popytu,

jaki pojawił się na amerykańskim rynku po pandemii. W portfelach Amerykanów są zarówno oszczędności z ostatnich miesięcy, jak i dodatkowe pieniądze, które otrzymali w ramach pakietów stymulacyjnych. Cały czas otwarte pozostaje pytanie o to, do jakiego poziomu inflacja wzrośnie i jak długo się utrzyma. W piątek opublikowano dane o wzroście o 0,7 proc. m/m cen towarów importowanych do USA w kwietniu. To najniższy odczyt od 5 miesięcy, co może wpłynąć na osłabienie wzrostu inflacji.

Polska inflacja CPI przebiła amerykańską,

rosnąc w kwietniu o 4,3 proc. r/r, wobec 3,2 proc. r/r w marcu. W ujęciu miesięcznym ceny towarów wzrosły o 0,9 proc. a usług o 0,3 proc. Żywność zdrożała o 1,1 proc. m/m, a transport o 2,5 proc. m/m. Te dane dotyczą miesiąca w prawie pełnym lockdownie, nie ma więc wątpliwości, że z bardziej otwartą gospodarką w maju przyjdzie jeszcze wyższa inflacja. A dziś poznamy dane o inflacji bazowej za kwiecień 

Branża lotnicza odradza się bardzo powoli

To był ekstremalnie trudny rok dla branży lotniczej. Dziś swoje wyniki za rok finansowy kończący się 31 marca przestawił Ryanair. Spółka w ciągu roku straciła 815 mln. euro w porównaniu do 1 mld euro zysku w roku poprzednim. Spółka przewiozła tylko 27,5 mln pasażerów, tj. 81 proc. mniej niż rok wcześniej. Zadłużenie spółki wzrosło o 28 proc. do 5,8 mld euro.

Ruch lotniczy odradza się powoli z powodu wolniejszego tempa szczepień w Europie niż w USA

Lepsze wyniki linii lotniczych powinniśmy poznać w sierpniu, gdy podsumowany będzie kwartał kończący się w czerwcu br. Ryanair już wznowił lub zapowiedział wznowienie wielu tras z Polski, a także planuje utworzenie zupełnie nowych połączeń. Kryzys w branży lotniczej i spadki liczby pasażerów powodują, że Ryanair będzie teraz częściej latał na główne lotniska zamiast jak poprzednio na te tańsze i bardziej oddalone od miast. Tak będzie np. w Sztokholmie.  

Powolne tempo znoszenia barier w podróżowaniu dotyka wszystkich linii lotniczych. W zeszły wtorek obserwowaliśmy znaczące spadki cen akcji Ryanair, Wizzair, EasyJet oraz innych, kiedy rząd Wielkiej Brytanii poinformował, że na liście krajów, do których Brytyjczycy będą mogli bez przeszkód podróżować, znalazło się tylko 12 państw. EasyJet swoje wyniki za pierwszy kwartał 2021 przedstawi 20 maja, a Wizzair opublikuje raport za rok kończący się 31 marca w dniu 2 czerwca.

Czytaj więcej