Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

bitcoin spadek kursu

2022 rok miał być powtórką tego co na rynku kryptowalut obserwowaliśmy w 2020 roku. Przynajmniej w oczach wielu analityków tak kształtowała się rynkowa sytuacja. Styczeń wyznacza dla rynku kryptowlaut zupełnie inne kierunki. Obserwujemy powtórkę z zupełnie innego okresu, który z pewnością z rynku wyrzucił ogromną grupę inwestorów. Mowa o przełomie 2017 i 2018 roku. Wtedy kurs Bitcoina zanurkował o 85% w niespełna 12 miesięcy. Tylko najwytrwalsi inwestorzy oraz Ci, których spadek sparaliżował (i nie wykonali żadnych działań) przetrwali ten jakże trudny okres. Czy tym razem czeka nas powtórka wielkiej kryptowalutowej bessy?

 

Powtórka bessy na rynku kryptowalut

Od listopada ubiegłego roku kurs BTC względem amerykańskiego dolara zanurkował o ponad 50%. Jest to korekta o skali podobnej do tej z 2021 roku. Można śmiało stwierdzi, że to co obserwujemy w zasadzie nie odbiega od tego do czego rynek kryptowalut nas przyzwyczaił. Pytanie czy to koniec spadków? Sprawdźmy co mówimy nam popularna analiza techniczna.

 

Układy spadkowe na Bitcoinie nie napawają optymizmem

Reklama

Dla osób, które śledzą wykres kłopoty Bitcoina można było już wyczuć na początku grudnia 2021. Przełamana linia trendu, dynamiczne spadkowe świece nie wróżyły niczego dobrego. Co więcej od sierpnia do grudnia tworzył się bardzo popularny układ techniczny zwany formacją głowy z ramionami. To układ, którego wybicie zwiastuje zdecydowane spadki. Przebicie tzw. linii szyi na początku 2022 roku wygenerowało sygnał do spadków. Od tego miejsca kurs BTC/USD zanurkował już o ponad 19%.

 

 grafika numer 1 grafika numer 1

 

Wykres BTC/USD. Interwał dzienny. Kurs Bitcoina zanotował solidne tąpnięcie

Niedzielna sesja (23.01) daje inwestorom chwilową ulgę, ale spoglądając na wykres ciężko odnieść wrażenie, że spadki dobiegły końca. W ubiegłym roku kurs Bitcoina regularnie atakował poziom 30 000 dolarów. Całe szczęście okazało się to być nieskuteczne i za każdym razem pojawiała się fala kupujących. Do najbliższego rynkowego wsparcia brakuje zatem kolejnych 17%. Oczywiście sama sprawa tego czy ten pułap cenowy wytrzyma czy też nie pozostaje kwestią otwartą. Na razie napływu kupujących nie widać.

Reklama

 

Bessa na kryptowalutach wyprzedzi bessę rynku akcyjnego?

Korelacja pomiędzy kursem Bitcoina a popularnym giełdowym indeksem NASDAQ jest zauważalna. Oba te instrumenty wprawdzie nie poruszają się za każdym razem identycznie, ale jeżeli chodzi o mocne i kluczowe ruchy to zbieżności są widoczne gołym okiem. Giełda w USA boryka się z dylematem czy FED w końcu zacznie mocniejszy cykl podwyżek stóp procentowych i te niepokoje widać na wykresie. Dotychczas Bitcoin wyprzedzał głębsze korekty i tym razem może być podobnie.

Czytaj więcej

Artykuły związane z bitcoin spadek kursu