Reklama

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

B3TEAM

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów na poważnie wziął się za ściganie naganiaczy, promujących piramidy finansowe, realizując swoje obietnice z listopada zeszłego roku. Po niedawnym ukaraniu „króla naganiaczy” niemal półmilionową sankcją finansową, UOKiK postawił zarzuty trzem kolejnym promotorom nieistniejących już piramid finansowych, takich jak FutureNet, FutureAdPro czy NetLeaders, stojącą za pseudo-kryptowalutą DasCoin.

 

Kolejni naganiacze na FutureNet i NetLeaders pod lupą

UOKiK poinformował o postawieniu zarzutów trzem kolejnym promotorom piramid finansowych - Bartkowi Żukiewiczowi (Bartłomiej Żukiewicz Investment), Zbigniewowi Lemańskiemu (były członek RN i likwidator spółki B3TEAM) oraz Mateuszowi Gużdzie (iPrime Consulting). Zarzuty dotyczą zachęcania internautów i uczestników wydarzeń do ulokowania kapitału w systemach inwestycyjnych opartych na modelu piramidy finansowej, czyli uzależniających osiągane zyski od wprowadzania do programu kolejnych osób i budowania „własnych struktur”, a nie od sprzedaży realnych produktów i usług.

Każdy z trzech wymienionych naganiaczy promował za pomocą swoich kanałów społecznościowych i blogów systemy uznane przez UOKiK za piramidy finansowe. Mowa o FutureNet, związanym z nim FutureAdPro oraz Netleaders. Urząd zainteresował się nimi już pod koniec 2017 r., ujawniając informację o wszczęciu postępowania w sprawie FutureNet i DasCoina, którego operatorem była spółka NetLeaders. 23 marca 2019 r. UOKiK wydał oficjalne ostrzeżenie dla konsumentów, w którym ostrzegał przed lokowaniem środków w programach FutureNet i FutureAdPro, nazywając je potencjalnymi piramidami finansowymi. Finalnie, 6 lipca zeszłego roku Urząd wydał decyzję, w której uznał FutureNet i FutureAdPro za piramidę finansową i nawoływał jej twórców do zaprzestania naruszania zbiorowego interesu konsumentów.

Reklama

Bartek Żukiewicz (będący w relacji rodzinnej z ukaranym wcześniej Damianem Żukiewiczem), Lemański i Gużda aktywnie promowali wspomniane piramidy finansowe i wiele innych programów MLM, za co teraz grozi im kara finansowa. Żukiewicz promował m.in. zakup matryc reklamowych FutureNet na swoim kanale YouTube i na prowadzonej przez siebie stronie internetowej, chwaląc się wielotysięcznymi zyskami i zwielokrotnieniem zainwestowanego kapitału w krótkim czasie. Zbigniew Lemański aktywnie promował FutureNet i FutureAdPro w mediach społecznościowych i na swoim blogu, pod pseudonimem artystycznym Dr Hajs wykonał również utwór „My FutureNet”, w którym zachwalał niezależność finansową, jaką można uzyskać inwestując w matryce FutureNet. Mateusz Gużda był natomiast „globalnym ambasadorem” piramidy finansowej NetLeaders, osiągając rekordowe wyniki sprzedaży licencji, za co otrzymał puchar od twórców struktury.

 

Pierwsza kara dla „króla naganiaczy”

Trzech wspomnianych promotorów piramid finansowych mogą czekać podobne konsekwencje, które spotkały Damiana Żukiewicza, nazywanego też „królem naganiaczy”. 20 stycznia UOKiK ukarał go za wprowadzanie konsumentów w błąd, promowanie nielegalnych inwestycji i czerpanie z tego korzyści finansowych. Żukiewicz za naganianie na programy Futurenet FutureAdPro i NetLeaders otrzymał karę finansową w wysokości 437 655 PLN. Oprócz tego będzie musiał on opublikować decyzję prezesa UOKiK-u o karze finansowej na swoim blogu i nagrać na ten temat video, który pojawi się na jego kanale YouTube, który wcześniej wykorzystywał do pozyskiwania nowych uczestników promowanych przez siebie piramid finansowych.

 

Promowanie piramid musi przestać się opłacać

Piramida finansowa, zgodnie ze swoją definicją, jest nieuczciwym modelem inwestycyjnym lub strukturą biznesową. Ta nieuczciwość polega na tym, że jej działalność jest nakierowana na hierarchiczną dystrybucję i maksymalizację zysków, najczęściej bez wiedzy uczestników. Co to znaczy? Najprościej mówiąc - im ktoś wcześniej dołączy do piramidy finansowej, tym większy będzie jego potencjalny udział w zyskach. Piramida finansowa to system oparty na marketingu wielopoziomowym (MLM), w którym zyski należących do niego osób są zależne od wpłat kolejnych uczestników znajdujących się niżej w strukturze. Piramida finansowa nie posiada realnych produktów lub usług, z których generuje przychody - istotą jej funkcjonowania jest ciągły i stale rosnący napływ nowego kapitału. Nieustanny napływ coraz większej liczby uczestników w wielopoziomowym systemie poleceń nie jest jednak realny do utrzymania w dłuższym czasie. Z tego względu piramidy finansowe są skazane na upadek, który najczęściej kończy się ucieczką ich założycieli i osób z górnych szczebli struktur ze zgromadzonym kapitałem. To właśnie stąd bierze się owa nieuczciwość piramid finansowych, która - zgodnie z polskim prawem - może zostać ukarana nawet dziesięcioletnim pozbawieniem wolności.

Reklama

Od niedawna UOKiK zaczął interesować się nie tylko twórcami piramid finansowych, ale również ich promotorami, bez których zgromadzenie kapitału i wprowadzanie do programów kolejnych osób byłoby znacznie trudniejsze. Jak zauważa prezes UOKiK Tomasz Chróstny: Naganianie na systemy promocyjne typu piramida to nieuczciwa praktyka rynkowa, która może skutkować poważnymi stratami finansowymi, a niekiedy ludzkimi tragediami. Konsumenci, którzy uwierzą w obiecywane przez naganiaczy wysokie i łatwo osiągalne zyski, mogą stracić zainwestowane pieniądze, a nawet popaść w długi. Tego typu systemy zawsze w końcu upadają, a zarabiają na nich ich organizatorzy oraz naganiacze – osoby je promujące. Ich działania są nie tylko bezprawne, ale także naganne etycznie. Będziemy konsekwentnie walczyć z naganiaczami, propagowanie systemów typu piramida nie może się opłacać.

URL Artykułu

 

Czytaj więcej