Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

ask reddit co to

Dawno na blogach bossy nie było treści o spółkach meme’owych. W mediach finansowych temat mocno już przycichł. W niektórych niszach jeszcze można znaleźć specjalistów od analizowania mediów społecznościowych w poszukiwaniu nowych gwiazd armii z Reddita, ale gorączka czytelnie przygasła.

 

Czyżby kolejna wypalona bańka spekulacyjna sprzedana pod szyldem rewolucji?

Nie wiem, czy w pierwszej połowie kończącego się za chwilę roku był bardziej gorący temat na rynku niż spółki meme’owe. Pojęcia typu short squeeze, Occupy Wall Street, Retail Revolution, Reddit Army, Wall Street Bets, RobinHood (z perspektywy czasu same nazwy mówią wiele o sentymencie) latały wówczas równie często po Twitterze, co po terminalu Bloomberga. Każdy miał opinię, wielu chciało być częścią dyskusji. Spółki zaatakowane przez Wolność prowadzącą lud na barykady szybowały w stratosferze. Świat miał być już inny na zawsze.

 

Reklama

 


 Materiał pojawił się na portalu, dzięki uprzejmości blogi.bossa.pl

Czytaj blogi.bossa.pl


 

 

Symbolem tej gorączki była spółka GameStop, której model biznesowy był przestarzały zanim pojawiła się pandemia, a przez pandemię dosłownie zabity

Reklama

Shortujące spółkę fundusze robiły dobrą rzecz, pozwalając działać mechanizmowi price discovery. Nagle akcje dosłownie eksplodowały i wielu uwierzyło w sprawiedliwość dziejową. Fundusze hedge stały się przestarzałe, a rewolucjoniści z któregoś tam pokolenia mieli być przyszłością świata. Nawet jeśli powyższy opis jest nieco karykaturalny, wszyscy przyznają, iż w pierwszej połowie roku klimat był zbliżony do zarysowanego. Wspomniana spółka GameStop wzrosła z 3 dolarów do przeszło 300 dolarów, co daje papierowy zysk o około 10 000 procent.

Rzućmy jednak okiem na wykres GameStop (wykresy za Stooq.pl) w nieco krótszej perspektywie

Od kilku miesięcy spółka jest dosłownie pułapką. Zmienność zabójcza, a trend boczny czytelny. W skrócie rzecz ujmując trup. Może wzrośnie za chwilę o 100 procent, a może straci 50 procent. Każdy scenariusz jest możliwy, bo fundusze, które chciałyby spółkę sprzedać będą ostrożne, a inwestorzy nawet nie będą się zbliżać. Spółka nie płaci dywidendy. Efektem jest limbo, które czyni akcje walorem właściwie nieinwestycyjnym. Spekulanci mogą jeszcze liczyć na jakiś skok, ale naprawdę więcej tu krajobrazu, jak po najeździe dzikich Hunów niż jakiegoś nowego porządku, który na Wall Street mieli zrobić rewolucjoniści z Reddita.

Rynek wygrał. Wyrazy współczucia

 

Reklama

 

Oryginalny artykuł znajdziesz pod tym linkiem. Chcesz więcej? Sprawdź najnowsze artykuły na blogi.bossa.pl.

Czytaj blogi.bossa.pl

 

Opinie, założenia i przewidywania wyrażone w materiale należą do autora publikacji i nie muszą reprezentować poglądów DM BOŚ S.A. Informacje i dane zawarte w niniejszym materiale są udostępniane wyłącznie w celach informacyjnych i edukacyjnych oraz nie mogą stanowić podstawy do podjęcia decyzji inwestycyjnej. Nie należy traktować ich jako rekomendacji inwestowania w jakiekolwiek instrumenty finansowe lub formy doradztwa inwestycyjnego. DM BOŚ S.A.nie udziela gwarancji dokładności, aktualności, oraz kompletności niniejszych informacji. Zaleca się przeprowadzenie we własnym zakresie niezależnego przeglądu informacji z niniejszego materiału.

Reklama

 

 

Czytaj więcej