W środę złoty uległ dalszej, istotnej przecenie pozostając pod negatywnym wpływem umacniającego się rynku dolara. Kurs EUR/PLN naruszył podczas sesji poziom 4,80, z kolei kurs USD/PLN przebijając poziom 4,70 zbliżył się do historycznego maksimum z 2000 r. w okolicy 4,73.
W obecnej napiętej sytuacji rynkowej oraz strachem przed globalną recesją kapitał wycofuje się z rynków EM i kieruje w stronę walut uważanych za bezpieczne takich jak USD, JPY czy CHF. Kurs EUR/USD osiągnął nowe, prawie 20-letnie minimum w pobliżu 1,0170 przez obawy, że rosnące ceny energii oraz potencjalne wyczerpanie się europejskich zapasów gazu zimą wprowadzą strefę euro w gospodarczą zapaść. Dodatkową nerwowość na rynku wywołali analitycy Goldman Sachs którzy oceniają, że nie będzie już możliwe całkowite wznowienie dostaw gazu z Rosji przez gazociąg Nordstream1. Z kolei lokalne problemy gospodarcze w postaci szybko rosnącego deficytu budżetowego wraz z nikłymi szansami na porozumienie Węgier z Brukselą w sprawie unijnych funduszy doprowadziły kurs forinta do nowych, rekordowo niskich poziomów względem euro czy dolara.
Zobacz również: Ekonomiści Credit Agricole zrewidowali prognozę dla walut: Idą ciężkie czasy dla złotego (PLN)
Na złotego dodatkową presję wywierają rosnące obawy, czy Polska będzie w stanie spełnić wymagania, potrzebne do wypłaty środków unijnych na KPO, szczególnie po krytyce przez niektórych urzędników unijnych planowanych przez polski rząd reform. Czwartkowa decyzja RPP może dać notowaniom złotego tymczasowe odreagowanie, jednak do trwałej zmiany negatywnego trendu potrzebny jest jakiś wyraźny przełom lub przesilenie na rynkach bazowych.
W środę na rynku stopy procentowej ceny obligacji pozostały stabilne, pomimo mocnej przeceny PLN. Negatywny efekt rynku walutowego na wycenę polskich obligacji był bilansowany przez sytuację na rynkach bazowych. Dodatkowo solidny popyt na polskie papiery skarbowe nadal wspiera rynek stopy procentowej w Polsce, a negatywne nachylenie krzywej dochodowości i dynamika spreadu 2Y10Y, pokazują mocny wzrost oczekiwań recesyjnych wśród inwestorów, co sygnalizuje wsparcie dla długiego końca krzywej dochodowości.
Zobacz również: Do 10 razy sztuka? RPP znów podnosi stopy procentowe, a wraz z nimi ratę Twojego kredytu!
Czynnikiem który może wywołać zmienność na rynku stopy procentowej pod koniec tygodnia, będzie decyzja RPP o podwyżce stóp procentowych. W czwartek RPP zgodnie z konsensusem rynkowym, podniesie stopy procentowe o 75 pb. do poziomu 6,75%. Mniejsza podwyżka może skutkować wzrostem oczekiwań na bliski koniec cyklu, ale może jednocześnie negatywnie wpływać na notowania PLN. Większa podwyżka niż 75 pb. wydaje się być mało prawdopodobna w obliczu hamowania gospodarki, ale mogłaby istotnie poprawić wycenę złotego. RPP stoi przed trudną decyzją.
Jednak odwrót kapitału z rynków wschodzących oraz powrót do bezpiecznych aktywów ma charakter globalny i stanowi czynnik ryzyka oraz niepewności dla wyceny polskiego długu. Notowania rodzimej waluty mogą być istotnym barometrem inwestycyjnym dla inwestorów na rynku obligacji w najbliższej przyszłości. Dodatkowo wysoka inflacja w Polsce i na świecie powoduje, że rynek stopy procentowej będzie jeszcze doświadczał ponadnormatywnej zmienności.
Zobacz również: Sprawdź, po ile dziś jeden frank, rubel, funt, dolar, korona, forint, jen, euro
