Poprzednia sesja w skrócie. Początek wczorajszej sesji na GPW przyniósł kontynuacje bardzo pozytywnych nastrojów, które widoczne są od początku tygodnia. Notowania WIG20 wyznaczyły dzienny szczyt na poziomie 2150 pkt, co jest najwyższym poziomem od początku sierpnia br.
W dalszej części sesji tempo zwyżek zaczęło jednak hamować i ostatecznie indeks blue chips zakończył dzień na poziomie 2118 pkt, co oznacza wzrost o 1,87%. Najlepiej w gronie największych spółek radziły sobie Pepco, PGE i Kęty. Ich notowania wzrosły odpowiednio o 6,76%, 5,27% i 5,10%. Z kolei spadki dotknęły przede wszystkim spółek Skarbu Państwa, które dzień wcześniej doznały mocnych zwyżek. Orlen staniał o 1,42%, a JSW o 1,01%.
We wtorek Państwa Komisja Wyborcza podała wyniki ze 100% komisji wyborczych. Finalne rezultaty zwiększyły przewagę ugrupowań opozycyjnych w Sejmie. Próg wyborczy przekroczyło 5 partii. Najprawdopodobniej to opozycja składająca się z Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi oraz Lewicy podejmie próbę utworzenia rządu. Proces formowania rządu może potrwać nawet do końca grudnia bieżącego roku. Zwracamy uwagę, że reakcja w przypadku złotego czy największych spółek z WIG20 była wręcz euforyczna. Stąd spodziewamy się w najbliższych dniach możliwego odreagowania. O ile w krótkim terminie może jeszcze ciążyć niepewność w związku z formowaniem nowego rządu, o tyle w średnim i długim terminie zmiana obozu rządzącego powinna zmienić postrzeganie krajowego rynku przez inwestorów zagranicznych (spadek premii za ryzyko). Wygrana opozycji i stworzenie pro-europejskiego rządu przede wszystkim zwiększa szanse na rychłe odblokowanie funduszy unijnych.
Nastroje na zagranicznych rynkach były mieszane. Główne benchmarki w Europie, jak DAX czy CAC40 zyskały jedynie ok. 0,1%. Również indeksy na Wall Street nie doznały większych zmian. S&P 500 zakończył dzień kosmetycznym spadkiem o 0,01%.
Oczekiwania co do dzisiejszej sesji
W dzisiejszym kalendarium makroekonomicznym brak ważniejszych odczytów. Nastroje na azjatyckiej giełdzie o poranku są niedźwiedzie, jednak skala spadków nie jest duża. Chiński Shanghai Composite traci 0,7%, a japoński Nikkei jest 0,1% pod kreską. Notowania kontraktów terminowych na DAX znajdują się na niewielkim plusie. Sugeruje to, że otwarcie handlu na warszawskiej giełdzie może rozpocząć się blisko poziomu wczorajszego zamknięcia.
Zobacz także: Zyski wielkiego banku spadły o 33%. Globalny lider ma problemy
