Po wczorajszej porażce w półfinale Ligi Mistrzów notowany na holenderskiej giełdzie Ajax Amsterdam traci ponad 18% na wartości podczas czwartkowej sesji. Po raz kolejny pokazuje to, że wśród akcjonariuszy klubów sportowych znajdują się kibice, którzy swoje nastroje wyrażają decyzjami inwestycyjnymi. Podobna sytuacja niedawno spotkała włoski Juventus Turyn, którego akcje spadły o ponad 17% po porażce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów właśnie z… Ajaxem Amsterdam.
Ajax Amsterdam w środowym półfinale Ligi Mistrzów przegrał z Tottenhamem Hotspur 2 do 3, w dwumeczu remisując zaś 3:3 i przegrywając na podstawie mniejszej liczby bramek strzelonych na wyjeździe. Kibiców Ajaxu szczególnie mocno rozgoryczył ostatni gol strzelony przez Tottenham w ostatniej minucie doliczonego czasu gry, który ostatecznie wyeliminował holenderską drużynę z walki o puchar Champions League.
Inwestorzy nie pozostali obojętni wobec porażki notowanego na amsterdamskiej giełdzie Ajaxu - akcje klubu piłkarskiego na czwartkowej sesji tracą ponad 18,7% wartości i obecnie wyceniane są na 19,1000 euro. Akcjonariusze nie mają jednak szczególnych powodów do narzekań - wynosząca ponad 430 mln euro kapitalizacja holenderskiego klubu znajduje się na historycznych maksimach, zaś zaledwie rok temu kurs nie przekraczał 15 euro. Spółka szczególnie mocno zyskała podczas tegorocznych rozgrywek Ligi Mistrzów, zwłaszcza po wygranych meczach z Realem Madryt i Juventusem Turyn.
Rywalizacja w Lidze Mistrzów to nie tylko prestiż i sportowe emocje, ale także ogromne pieniądze. Za samo zakwalifikowanie się do finału rozgrywek drużyny (w tym roku Tottenham oraz Liverpool) otrzymają 15 mln euro, zaś za zwycięstwo dodatkowe 4 mln euro.
W Polsce kluby piłkarskie w zasadzie nie są obecne na giełdzie, z dwoma mało istotnymi wyjątkami. Od grudnia 2008 r. na „małym parkiecie” GPW znajduje się Ruch Chorzów, zaś w lipcu 2011 r. na NewConnect debiutował GKS Katowice.
