Reklama

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Afery Obajtka

Prezes Orlenu Daniel Obajtek przyznał, że Orlen w IV kwartale utrzymywał wyższe marże, niż zazwyczaj. UOKiK weźmie pod lupę sposób kształtowania cen na rynku paliw. Analitycy widzą ryzyko kary nad Orlenem, a opozycja chce głowy prezesa koncernu.

W połowie grudnia zwracaliśmy uwagę, że cena benzyny na stacjach w Polsce od września stoi w miejscu, tymczasem w USA mocno spadła. Teraz okazuje się, że jednym z czynników tego zjawiska było utrzymywanie bardzo wysokich marż przez Orlen.

Zobacz również: Były prezes PGNiG ostro o przejęciu spółki przez Orlen i bezpieczeństwie energetycznym Polski

 

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

Reklama

 

 

Orlen kombinował z marżami, UOKiK zerknie na rynek paliw

„Prawdą jest, że przez część grudnia mieliśmy lepsze marże, ale jeśli mówi się, że wykorzystywaliśmy sytuację, to jest to bzdura. W styczniu ją oddaliśmy” – tak brzmi tłumaczenie prezesa PKN Orlen Daniela Obajtka. Podkreślił on, że Orlen zadbał po prostu o stabilność cen w kraju. „W styczniu nasza marża jest na minimalnym poziomie" - dodaje.

Orlen w ostatnich dwóch miesiącach utrzymywał wyższe marże, niż zazwyczaj, bo sytuacja na rynku ropywalutowym zaczęła się poprawiać dopiero na początku grudnia – tłumaczy prezes spółki. Jak wyjaśnił Obajtek, „obniżka cen przed świętami doprowadziłaby do paraliżu stacji paliw”. Poza tym, „jakakolwiek obniżka w grudniu 2022 nie pozwoliłaby komunikować, że utrzymamy poziom cen w 2023 roku” – dodał.

Reklama

Ostatniego dnia 2022 roku Orlen dokonał sporej obniżki hurtowych cen paliw – o kilkaset złotych na m3, czyli o kilkanaście procent. Od nowego roku wzrósł VAT na paliwa, stawka poszła w górę z 8% do 23%. Ceny benzyny na stacjach… ani drgnęły. To pokazuje, że w IV kwartale 2022 ceny paliw mogły być zapewne o około 1 zł na litrze niższe. W ostatnich 2 miesiącach 2022 roku Polacy płacili za benzynę najwięcej w UE.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawie kształtowania się cen na rynku paliwowym. Jego prezes Tomasz Chróstny poinformował, że UOKiK chce wyjaśnić czy pomiędzy przedsiębiorcami na tym rynku nie dochodzi do koordynacji pewnych działań o charakterze cenowym i czy nie dochodzi do nadużywania pozycji dominującej. Na deklarację urzędu kurs Orlenu zareagował nerwowo, kończąc sesję na -5%.

Analityk mBanku Kamil Kliszcz, cytowany przez Bloomberga, ocenił, że pojawia się ryzyko kary dla Orlenu. Podkreślił, że jak dotąd Orlen uniknął nałożenia dodatkowego podatku na nadzwyczajne zyski, zapowiedzianego w zeszłym roku przez rząd, ale to nie wyklucza wprowadzenia nowych regulacji niekorzystnych dla spółki.

Zobacz również: Gdy niektórzy zarabiali po 541%, to inni rwali sobie włosy z głowy

 

Średnia cena paliw w polskich rafineriach

 

Reklama

Źródło: e-petrol.pl

 

Średnia cena detaliczna Pb95 na stacjach paliw

 

Źródło: e-petrol.pl

 

Orlen pod ostrzałem

Reklama

Afera z wysoką marżą Orlenu ma oczywiście swoje reperkusje. Platforma Obywatelska domaga się odwołania Daniela Obajtka z funkcji prezesa PKN Orlen. Uruchomiła specjalny kalkulator, który wylicza kwoty, na jakie „oszukał konsumentów Orlen". Polska 2050 domaga się przedstawienia przez premiera Mateusza Morawieckiego informacji na temat polityki cenowej PKN Orlen.

Można przypuszczać, i to jest wielce prawdopodobne, że decyzję o radykalnej obniżce ceny hurtowej paliw z końcem grudnia zapadły na szczeblu rządowym, zapewne w trójkącie Jarosław Kaczyński – premier Mateusz Morawiecki – Daniel Obajtek. I z jakichś powodów ta trójca doszła do wniosku, że zamiast obniżać ceny w grudniu i dopuścić do ich wzrostu z początkiem stycznia, lepiej by pozostawały na mniej więcej tym samym poziomie. Zapewne było to podyktowane chęcią uniknięcia krzykliwych tytułów medialnych o „skokowej podwyżce cen paliw na stacjach z nowym rokiem”. Jednak zamiast tego, jest afera pod tytułem „bandyckie marże Orlenu”.

„Orlen, zawyżając marże, dorabiał się na Polkach i Polakach. Także na samorządach, już wcześniej łupionych przez rząd. Warszawa też poniosła milionowe straty. Te pieniądze można by przeznaczyć np. na obiady dla dzieci w szkołach. Ale naje się tylko upartyjniony państwowy moloch" – napisał na Facebooku prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

W związku z możliwym zawyżaniem marż przez Orlen prezydenci wielu polskich miast zamierzają skierować wnioski do UOKiK – informuje Związek Miast Polskich. Prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski wyjaśnił, dlaczego zachowanie Orlenu biło w miasta: „W okresie wojny modelowe marże rafineryjne utrzymywały się na poziomie kilkakrotnie większym, niż przed rosyjską inwazją na naszego sąsiada. Doszły nawet do pułapu 30%. Pomijam etykę takich działań w takim okresie, ale według naszych wstępnych analiz miało to istotny wpływ na funkcjonowanie miasta. Te marże przełożyły się na ceny usług przewozowych. W 2022 te koszty wzrosły o około 6 mln zł. W przyszłym roku spodziewamy się wydatków wyższych o ponad 11 mln zł. Dlatego podjąłem decyzję o przygotowaniu wniosku do UOKIK, aby zbadał praktyki Orlenu”.

„W tej chwili mamy do czynienia de facto z duopolem i jego rola powinna zostać zbadana przez UOKiK. Jednak nawet jeśli dowiedzie zmowy cenowej, to nie wiem, czy wyciągnie z tego konsekwencje, bo obniżenie cen de facto nie było wbrew interesowi klientów” – powiedział Piotr Woźniak, były minister gospodarki i były prezes PGNiG, w TVN24.

Zobacz również: Zapomnij o dolarze, ceny złota zaczynają zachwycać!

Reklama

 

Dotknięcie Obajtka: zyski Orlenu w górę, wycena w dół

A jak na prezesurze Daniela Obajtka wychodzą akcjonariusze Orlenu? W ciągu ostatnich 3 miesięcy wycena spółki poszła w górę o 16%, podczas gdy WIG urósł o 33%, a WIG20 o 38%. Gdy Obajtek obejmował stanowisko prezesa koncernu, jednak akcja kosztowała 103 zł, teraz kosztuje około 62,30 zł, czyli wycena spadła o około 40%, do 72 mld zł.

Trzeba jednak przyznać, że za rządów Obajtka Orlen stał się bardziej zyskowny. W ciągu 4 lat (2014-17) przed objęcia stołka prezesa przez Obajtka, spółka zarobiła 9 mld zł. W latach 2018-21 na czysto zarobiła natomiast 23,6 mld zł, czyli blisko trzykrotnie więcej.

 

Notowania – Orlen

 

Reklama

Źródło: TradingView

Czytaj więcej