- Wczoraj para €/US$ cofnęła się poniżej 1,07 po mocnym wzroście euro jaki miał miejsce od słabszych piątkowych danych z rynku pracy w USA. Euro nie pomogły m.in. ostatnie dane z Niemiec (produkcja przemysłowa). Na €/PLN w tym tygodniu nie dział się praktycznie nic, kurs utrzymuje się przy 4,46. Inwestorzy prawdopodobnie czekają na dzisiejsze posiedzenie RPP i jutrzejszą konferencję prof. Glapińskiego.
- Bazowe rynki długu przeszły w trend boczny po istotnym umocnieniu jakie nastąpiło po spadku rentowności z wieloletnich szczytów (5% dla 10-latki) pod koniec października. Wyjątkiem są amerykańskie 2latki, których rentowność podniosła się od piątku o 10pb. W tym segmencie spadki rentowności w poprzednich tygodniach były jednak największe i dochodowości są ciągle około 30pb od ostatnich szczytów. Lekko podniosły się też rentowności SPW (1-5pb, więcej na długim końcu).
Retoryka RPP może być kluczowa dla złotego
- W naszej ocenie kurs €/US$ do końca tygodnia utrzyma się w trendzie bocznym, blisko 1,07. Do końca tygodnia szczególnie istotnych danych z USA, czy strefy euro praktycznie nie ma. Zaplanowano kilka wystąpień przedstawicieli Fed i EBC, ale nie spodziewamy się aby dostarczyły coś jakościowo nowego wobec ostatnich posiedzeń obu instytucji. W perspektywie końca roku spodziewamy się jednak powrotu pary do poprzedniej konsolidacji, bliżej 1,06 lub lekko ponizej. Dane z amerykańskiego rynku pracy co prawda rozczarowały, ale koniunktura w USA nadal pozostaje lepsza niż w Europie, a Fed pozostaje bardziej jastrzębi niż EBC.
- Dziś rozpoczyna się cykl wydarzeń, które mogą zdeterminować zachowanie złotego w końcówce roku. Widzimy istotne prawdopodobieństwo, że przekaz po dzisiejszym posiedzeniu RPP i z jutrzejszej konferencji prof. Glapińskiego będzie mniej łagodny niż spodziewa się rynek. Dałoby to szanse na zejście pary €/PLN nawet do okolic 4,40. Nadal jednak uważamy, że para €/PLN powinna zakończyć ten rok w przedziale 4,40-4,50. Problemem pozostaje m.in. wysoki deficyt na 2024, a także najprawdopodobniej relatywnie długi proces formowania się nowego rządu.
Zobacz także: Nadszedł ważny dzień dla złotego (PLN) – nowe impulsy przemówią za czy przeciwko polskiej walucie?
Bazowe rynki długu na razie w trendzie bocznym. W kraju kluczowa RPP
- Oczekujemy, że rentowności na bazowych rynkach długu w dalszej części tygodnia utrzymają się w trendzie bocznym. W najbliższych dniach danych z głównych gospodarek jest relatywnie mało (a tych kluczowych nie ma w ogóle) i nie powinny one istotnie wpłynąć na oceny perspektyw kolejnych działań Fed, czy EBC. Nadal najwięcej pola do ew. wzrostu mają rentowności krótkich Treasuries, gdyż ostatnio spadały najmocniej. Jest jednak prawdopodobne, że dłuższy trend na umocnienie długu już się rozpoczął. Podaże Treasuries na 4kw23 będą niższe niż rynek się obawiał, a koniunktura w USA prawdopodobnie nieco gorsza, co prawdopodobnie nie pozwoli na dalsze podwyżki stóp Fed.
- Dzisiejsze posiedzenie RPP i jutrzejsza konferencja prezesa NBP mogą okazać się kluczowe dla SPW, szczególnie krótkiego końca. Prawdopodobnie wyższy deficyt budżetowy w 2024 to argument za dużą ostrożnością w łagodzeniu polityki pieniężnej i takiego przekazu spodziewamy się ze strony RPP. Rynek po wyborach ograniczył oczekiwania na dalsze obniżki stóp, jednak naszym zdaniem nadal są zbyt wysokie. Dlatego w tym tygodniu spodziewamy się stabilizacji lub wzrostu rentowności na krótkim końcu oraz złotowych swapów. Może przy tym jednak dojść do dalszego zwężenia asset swapów. W tym tygodniu możemy także poznać zarys umowy koalicyjnej, która dać sygnały co do przyszłorocznych wydatków.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję