PL: Dziś o godz. 10:00 poznamy dane o sprzedaży detalicznej w kwietniu, która według naszych szacunków spadła realnie o 5,7% r/r wobec spadku o 7,3% r/r w marcu. Konsensus rynkowy wskazuje na jeszcze głębszy spadek o 8,0% r/r. Obraz konsumpcji prywatnej pozostaje negatywny, ponieważ wysoka inflacja ogranicza siłę nabywczą dochodów gospodarstw domowych. Dodatkowo, kwietniowy odczyt jest pod wpływem wysokiej bazy odniesienia sprzed roku.
PL: Również o godz. 10:00 Główny Urząd Statystyczny opublikuje dane o produkcji budowlano-montażowej w kwietniu. Spodziewamy się jej wzrostu o 1,5% r/r po spadku o 1,5% r/r w marcu. W 1Q 2023 dane o produkcji budowlano-montażowej okazały się pozytywną niespodzianką.
EZ: O godz. 10:00 poznamy także wstępne wyliczenia za maj indeksów PMI dla strefy euro. Według konsensusu prognoz indeks dla przemysłu wyniesie 46,2 pkt wobec 45,8 pkt w kwietniu, a dla usług wskaźnik ma obniżyć się do 55,5 pkt z 56,2 pkt. Realizacja tych prognoz potwierdziłaby negatywny wpływ na przemysł słabego popytu globalnego, do czego przyczynia się zacieśnianie polityki monetarnej, wysoka inflacja i przekierowanie strumienia dochodów w kierunku usług, które z kolei kontynuują ożywienie.
Wydarzenia i komentarze
PL: Produkcja sprzedana przemysłu była w kwietniu br. o 6,4% r/r niższa niż w analogicznym miesiącu ub. roku. Oznacza to spadek głębszy niż w marcu (o 2,9% r/r), do czego przyczyniała się m.in. niekorzystna różnica r/r w liczbie dni roboczych. Spadki r/r odnotowano w 25 z 34 działów przemysłu. O ile skala spadku produkcji okazała się niespodzianką, to już struktura danych jest zgodna z obrazem z ostatnich miesięcy. Produkcję hamuje sektor górniczy i wytwarzania energii elektrycznej. Przemysł przetwórczy także spada r/r, choć głębokość korekty ograniczana jest przez przemysł maszynowy i motoryzacyjny, który nadal nadrabia zaległości z okresu zatorów w łańcuchach dostaw. Natomiast po korekcji sezonowej produkcja przemysłowa obniżyła się względem marca br. o 1,6% m/m, a więc silniej niż w marcu. Dane za kwiecień potwierdzają, że krajowy przemysł mocno odczuwa negatywny wpływ słabego popytu wewnętrznego. Dane za kwiecień to prawdopodobnie najsłabszy odczyt produkcji przemysłowej w tym roku, choć spadki r/r mogą utrzymywać się w maju i czerwcu. O ile odczyt PKB w 1Q br., który poznaliśmy w ub. tygodniu, wpłynie na wyższą prognozę PKB w całym 2023 r. to sytuacja w przemyśle, krajowym i zagranicznym, wskazuje, że należy być ostrożnym w skali rewizji.
PL: Przeciętne miesięczne zatrudnienie wzrosło w kwietniu o 0,4% r/r, po wzroście o 0,5% r/r w marcu. Wzrost przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia spowolnił natomiast do 12,1% r/r z 12,6% r/r w marcu. Dane za kwiecień nie zmieniają istotnie oceny sytuacji na krajowym rynku pracy. Popyt na pracę stopniowo słabnie wraz z obniżeniem aktywności ekonomicznej, aczkolwiek spodziewamy się tylko niewielkiego wzrostu bezrobocia. Naszym zdaniem opublikowane wczoraj dane z przemysłu i rynku pracy nie zmieniają oczekiwań co do ścieżki stóp procentowych w Polsce. W najbliższych miesiącach Rada Polityki Pieniężnej będzie kontynuowała strategię „wait-and-see”.
Rynki na dziś
Złoty konsekwentnie walczy o złamanie bariery 4,50 za EUR. Lokalnie wydarzeniem dnia będzie publikacja danych o sprzedaży detalicznej. Naszym zdaniem jej dynamika w ujęciu rocznym nie spadła tak silnie jak zakłada konsensus, co może stanowić argument za niewielkim umocnieniem polskiej waluty. Tym bardziej, jeśli nastroje globalne wsparłyby wyższe od oczekiwań dane PMI dla sektora przemysłu i usług strefy euro (publikacja równolegle z danymi krajowymi). Uzupełnieniem wydarzeń będą wystąpienia przedstawicieli największych banków centralnych, w tym prezesa Bundesbanku.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję