Dzisiejszy dzień z pewnością okazał się ważny w kontekście tak naszej rodzimej gospodarki jak i rynku finansowego w Polsce. Prezydent Polski – Andrzej Duda zaprezentował dziś projekt „ustawy frankowej”. Okazała się ona być mniej bolesna dla naszego systemu finansowego, czego odzwierciedlenie oglądaliśmy dzisiaj na naszym warszawskim parkiecie giełdowym. My skupmy się natomiast na dwóch parach walutowych ze złotym, które są wymieniane najczęściej w kontekście handlu „na złotym”.
USDPLN, Dzienny
Na wykresie dziennym USDPLN przez dłuższy czas – praktycznie od czerwcowego referendum w Wielkiej Brytanii tworzona była formacja trójkąta, która o ile początkowo naznaczona była przewagą popytu na wykresie w kontekście techniki Ichimoku, okazała się być całkiem niezłą okazją na wejście w transakcje krótkie po jej wybiciu. Spadki rozpoczęte w piątek po fatalnych danych dotyczących PKB w USA zostały dzisiaj potwierdzone przez pozytywny dla rynku obraz ustawy. Tym samym cena potwierdziła kierunek spadkowy. Zasięg wybicia z formacji trójkąta to zaznaczona na wykresie okolica 3.786, co pokrywa się również z solidnym wsparciem, na którym niejednokrotnie opierała się cena.
Do dotarcia ceny w te rejony zdecydowaną przewagę na wykresie ma więc podaż.
EURPLN, Dzienny
Analogiczne spadki oglądaliśmy dzisiaj na parze EURPLN. Były one podobnych rozmiarów, ale sporą różnicą jest fakt, że na tej parze cena już dzisiaj dotarła do ważnego poziomu wsparcia przy 4.319. Obraz rynku podobnie jak na USDPLN jest mocno spadkowy. Kilkanaście dni temu cena wyszła z chmury wzrostowej generując sygnał spadkowy. Dzisiaj sesja to zdecydowane pokonanie strefy 4.363. Kluczowe dla dalszych spadków jest zachowanie wobec 4.319. Pokonanie tej strefy otworzy drogę do kolejnych spadków w kierunku tegorocznych minimów.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję