Dzisiaj o godzinie 16.30 poznaliśmy odczyt ropy naftowej, który kolejny raz w dość zdecydowany sposób odbiegał od konsensusu rynkowego wyznaczonego na spadek zasobów o niewiele ponad milion baryłek ropy. Tymczasem po odczycie okazało się zasoby ropy zmieniły się o około milion baryłek, ale poprzez ich wzrost. Jest to spowodowane głównie zwiększeniem wydobycia przez Arabię Saudyjską w ostatnich tygodniach, której przedstawiciele przyznali dzisiaj OPEC, że ich osiągnięto poziom wydobycia równy 10,67 miliona baryłek dziennie w lipcu. Jako czynnik pozytywnie wpływający na stabilizację cen uważa się ostatnie dążenia Wenezueli do ponownego skoordynowania poziomów produkcji poszczególnych państw wchodzących w skład grupy OPEC. Spójrzmy oprócz tego jak zareagował rynek na dzisiejsze dane.
Ropa WTI, H1
Po poznaniu wyniku dzisiejszego raportu rynek zareagował zgodnie z różnicą wobec oczekiwań, jaką poznaliśmy – cena ropy WTI osiągając najpierw lokalny szczyt w okolicy 44 dolarów za baryłkę zaczęła dynamicznie spadać. Wspomniane spadki zatrzymały się w okolicach wsparcia na poziomie 42.5 dolarów za baryłkę, można więc powiedzieć, że dzisiejszego dnia cena ropy zmalała blisko o 1,5 dolara. Od paru godzin na rynku już jest „spokojnie” – cena ustabilizowała się w okolicy 42.6 dolarów za baryłkę.
Patrząc na obraz techniczny ze strategii Ichimoku – został wygenerowany sygnał spadkowy w postaci wybicia się ceny z chmury, jednak nie jest on potwierdzony nachylenie ani kolejnością linii Tenkan i Kijun sen. Linia Chikou span znajduje się w tym momencie w obszarze chmury, więc również nie potwierdza w pełni możliwych spadków.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję