W tym tygodniu odbyło się posiedzenie NBP. Zgodnie z oczekiwaniami polityka pieniężna nie uległa zmianie i główna stopa procentowa od września utrzymuje się na poziomie 6,75%. Należy jednak zauważyć, że inflacja prawdopodobnie nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Według szacunków w pierwszym kwartale przyszłego roku może wzrosnąć powyżej 20%, a dopiero od marca powinna zacząć spadać. Może to wywołać presję na zacieśnienie polityki pieniężnej. Z drugiej strony, gospodarka europejska zmierza w kierunku recesji i gwałtowne zacieśnienie polityki pieniężnej w tym momencie mogłoby znacząco zaszkodzić polskiej gospodarce. Przedstawiciele banku centralnego w Polsce nadal będą więc stali przed dylematem, czy walczyć z inflacją i szkodzić gospodarce, czy też odwrotnie.
O tym, że gospodarka strefy euro zmierza w kierunku recesji, świadczą wskaźniki wyprzedzające. Według ostatecznych danych, złożony indeks PMI menedżerów zakupów osiągnął w listopadzie poziom 47,8 pkt. PMI dla sektora usług dla odmiany wyniósł w tym samym okresie 48,5 pkt. Chociaż te wskaźniki wyprzedzające były już w tym roku niższe, nadal są to wyniki, które pokazują, że w gospodarce strefy euro panuje pesymizm.
Po osłabieniu w pierwszej połowie tygodnia złoty odrobił większość strat do euro i w piątek rano kurs pary walutowej PLN/EUR wynosił 4,68. Kurs euro-dolar niewiele się zmienił i na koniec tygodnia był notowany na poziomie 1,056 USD/EUR.
Magdalena Peterko, analityczka instytucji płatniczej AKCENTA
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję