Wczoraj kurs głównej pary lekko odbijał po wtorkowym spadku i na koniec dnia zbliżył się do 1,10. Zarysowuje się wyczerpywanie potencjału trwającej od połowy lipca korekty spadkowej na EUR-USD. Dziś uwagę inwestorów przykują dane o lipcowej CPI w USA. Jeśli odczyt nie przekroczy konsensusu EUR-USD dostanie impuls wzrostowy.
EUR-PLN z coraz słabszą reakcją na osłabienie dolara
Wczoraj kurs pary ponownie był rozbujany, ale dzień kończył w punkcie wyjścia, tj. w rejonie 4,46. Jednocześnie dolar się lekko osłabiał, co teoretycznie powinno sprzyjać złotemu. A tak nie było. Poziom 4,40 na EUR-PLN ugruntowuje się jako solidne wsparcie. Story na okres powakacyjny to niższe stopy procentowe w Polsce i odbicie koniunktury napędzane popytem krajowym. To nie jest obraz, który sprzyja złotemu.
Rentowności SPW nieznacznie w dół
Wczoraj doszło do lekkiego przesunięcia w dół krajowej krzywej obligacji, o 1-2 p.b. Na rynkach bazowych trwa wyczekiwanie na dzisiejsze dane inflacyjne z USA.
W czwartek o 14:30 opublikowane zostaną lipcowe dane o inflacji konsumenckiej w USA. Konsensus zakłada wzrost CPI z 3% r/r do 3,3% r/r oraz obniżenie inflacji bazowej z 4,8% r/r do 4,7% r/r. W obu przypadkach oczekiwany jest wzrost o 0,2% m/m wyr. sez., umiarkowanie korzystny z punktu widzenia procesu dezinflacji. Zachęcamy do korzystania z naszego serwisu internetowego (tutaj), na którym można znaleźć nasze aktualne i archiwalne publikacje.
Zobacz także: Rynek walut we czwartek, 10 sierpnia. Co będzie z kursem euro, funta oraz dolara amerykańskiego?
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję