Dane z amerykańskiego rynku pracy mogą wpłynąć na decyzję o stopach procentowych. Kurs euro EURPLN wciąż walczy ze wsparciem na poziomie 4,25 złotego. Kurs franka CHFPLN drożeje kosztem walut rynków wschodzących. Brak doniesień z brexitowego frontu wspiera kurs funta GBPPLN.
Tabela. Maksima i minima głównych walut w PLN. Zakres: 01.07.2019 - 08.07.2019.
Para walutowa |
EUR/PLN |
CHF/PLN |
USD/PLN |
GBP/PLN |
Minimum |
4,2333 |
3,7940 |
3,7272 |
4,7040 |
Maksimum |
4,2535 |
3,8240 |
3,7943 |
4,7515 |
Kurs dolara do złotego (USD/PLN)
Wykres kursu dolara do złotego, interwał 1-godzinowy
Po dotarciu w okolice tegorocznego minimum kurs dolara USDPLN wyraźnie odreagowuje spadki. Od lokalnego dołka podrożał o blisko 7 groszy. Powoli zbliża się do poziomu 3,80 złotego, jednak tutaj zmaga się z istotnym oporem. W tym miejscu już wielokrotnie w przeszłości kurs reagował przynajmniej chwilowymi odbiciami. Ostatni ruch w górę był spowodowany zaskakująco dobrym odczytem z amerykańskiego rynku pracy. Jeżeli do tego impulsu dodamy fakt, że tuż przed publikacją tych informacji udało się nawiązać chwilową konsolidację, to 3 groszowy ruch nie powinien dziwić. Oczekiwania wobec piątkowej publikacji były duże, z tym że rynek mocno pozycjonował się po drugiej stronie ryzyka. Fakty pozostają jednak takie, że sektor pracy ma się dobrze i ciężko wykorzystywać go jako pretekst do obniżki stóp.
Pozytywne okazały się także ostatnie stress testy dla amerykańskich banków, które są w naprawdę solidnej kondycji. W odpowiedzi na nie wiele instytucji finansowych zdążyło już zapowiedzieć wzrost dywidendy oraz przeznaczenie środków na wykup własny akcji. W tym tygodniu będziemy mogli wsłuchać się mocniej w głos FOMC (Federalnego Komitetu ds. Otwartego Rynku), ponieważ przed Kongresem przemówienie wygłosi Jerome Powell. Dodatkowo w środę opublikowana zostaną tzw. minutki, czyli sprawozdanie z ostatniego posiedzenia Komitetu. Te dwa wydarzenia rzucą sporo światła na lipcowe obrady, po których rynek oczekuje rozpoczęcia cyklu obniżek stóp procentowych. Wydaje się, że w tej chwili bardziej prawdopodobne jest dalsze temperowanie oczekiwań, co powinno wspierać dolara. Technicznie dopiero pokonanie poziomu 3,81 zł otworzy drogę do mocniejszych wzrostów.
Kurs euro do złotego (EUR/PLN)
Wykres kursu euro do złotego, interwał 1-godzinowy
Zgodnie ze zwyczajem, który obserwujemy od pewnego czasu, kurs euro EURPLN do złotego konsoliduje się, tym razem wokół poziomu dolnego ograniczenia rocznego kanału. Kiedy już się wydawało, że w końcu pożegnamy marazm na tej parze, ostatecznie zabrakło paliwa do dalszych spadków. Obecnie na wykresie obserwujemy zawężający się klin, który w normalnych warunkach zwiastowałby nadejście mocniejszego wybicia. Na tej parze nie jest to jednak tak oczywiste. I choć kurs euro EUR w dalszym ciągu pozostaje względnie słaby, to zauważalne jeszcze do niedawna dobre otoczenie wokół złotego traci swój blask.
Dlatego wybicie klina górą może definitywnie pogrzebać złudzenia o wyjściu z rocznej konsolidacji. Pewnym czynnikiem wspierającym euro mogą być wczorajsze wybory parlamentarne w Grecji, które wygrała Nowa Demokracja. Wstępne wyniki wskazują, że uzyskała ona samodzielną większość i nic nie stanie na przeszkodzie, by Kyriakos Micotakis w najbliższym czasie utworzył stabilny rząd (możliwe, że już dziś odbierze nominację i zacznie formować gabinet). W ostatnim czasie temat Grecji mocno przycichł, jednak rynkowe reformy zapowiadane przez przyszłego premiera mogą poprawić sentyment wokół europejskiej waluty.
Kurs franka do złotego (CHF/PLN)
Wykres kursu franka szwajcarskiego do złotego, interwał 1-godzinowy
Kurs franka CHFPLN już od dłuższego czasu mocno zakotwiczył na poziomach powyżej 3,80 złotego. Po tym, jak na początku lipca nieśmiało testował to wsparcie, obserwujemy większą aktywność strony popytowej. Obecnie zmierzamy w kierunku 3,85 zł, który to poziom w ostatnich miesiącach był już wielokrotnie atakowany. Wzrost napięcia na Bliskim Wschodzie może jednak okazać się niewystarczający, aby trwale pokonać ten opór. Z zaskakującą pomocą przyszedł w ten weekend prezydent Turcji Recep Erdoğan, który poprzez dymisję szefa tamtejszego banku centralnego pogrzebał nadzieje na stabilizację liry. Teraz możemy oczekiwać, że turecka waluta ponownie będzie ciążyć wszystkim pozostałym z koszyka rynków wschodzących, wspierając tym samym bezpieczniejsze aktywa, do których zaliczany jest frank szwajcarski. Obecnie ciężko wyrokować, czy to wystarczy, by nakreślić nowe szczyty, lecz należy stwierdzić, że przynajmniej próba takich ruchów jest bardzo prawdopodobna.
Kurs funta do złotego (GBP/PLN)
Wykres kursu funta do złotego, interwał 1-godzinowy
Maleje temperatura wokół Brexitu, na czym ewidentnie korzysta funt. Brytyjska waluta nie tylko zatrzymała trend spadkowy, ale też nieśmiało stara się realizować nieznaczne zwyżki. Obecnie kurs doszedł do pierwszego istotnego oporu i dopiero po jego pokonaniu będziemy mogli mówić o jakimkolwiek (prawdopodobnie krótkoterminowym) trendzie wzrostowym. Na razie oznaką normalności może być fakt, że w zeszłym tygodniu inwestorzy najwięcej uwagi poświęcili Markowi Carneyowi, czyli szefowi Banku Anglii, który we wtorek podzielił się z rynkiem swoimi spostrzeżeniami. Przyznał, że ewentualny Brexit oraz wojna handlowa są głównymi czynnikami ryzyka dla funta. Wspomniał też o napiętej sytuacji na rynku pracy i próbował skupić uwagę gospodarczego gremium na średnioterminowej inflacji. Chociaż nie są to czynniki profuntowe, to jednak sam powrót do “normalnej” polityki monetarnej został pozytywnie odebrany przez rynki.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję