- Początek tygodni nie przyniósł istotnych zmian na rynkach. Para €/US$ nadal utrzymuje się przy 1,07. Również kurs €/PLN utrzymał się przy 4,43. Także na bazowych rynkach długu zmiany były wczoraj niewielkie. Inwestorzy najprawdopodobniej czekają na kluczowe dane, m.in. publikowaną dziś inflację z USA. Obserwowaliśmy za to dalsze osłabienie SPW, od 5pb na krótkim końcu do 10pb na długim. Rynek nadal przeszacowuje ścieżkę stóp NBP w konsekwencji ostatniej decyzji i komentarzy z RPP.
CPI z USA prawdopodobnie kluczowe dla rynku
- Zachowanie dolara w tym tygodniu mogą zdeterminować dzisiejsze dane o inflacji z USA. Chociaż spodziewamy się wyniku zgodnego z konsensusem, to inwestorzy będą wyczuleni na jakiekolwiek zaskoczenia. W horyzoncie około dwóch tygodni spodziewamy się jednak powrotu pary €/US$ do poprzedniej konsolidacji, bliżej 1,06. Ostatnie komentarze z Fed wzmocniły wiarę rynków w utrzymanie wysokich stóp przez FOMC na dłużej. Koniunktura w USA, choć słabnąca, to nadal także pozostaje wyraźnie lepsza niż w strefie euro. Wciąż też widzimy ryzyko dalszej eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie.
- W przypadku €/PLN oczekujemy stopniowego spadku do 4,40, prawdopodobnie w perspektywie tygodnia-dwóch. Podczas wystąpienia w ubiegłym tygodniu Prezes NBP był w stanie przekonać inwestorów, że przestrzeń do ew. dalszych obniżek stóp jest niewielka. Zaskakująco dobrze wyglądają także dane o bilansie płatniczym Polski. O tempie ruchu na złotym prawdopodobnie przesądzi teraz €/US$.
- Szanse na zmiany stóp przed marcowym posiedzeniem RPP są praktycznie zerowe. Dlatego obecnie zakładamy, że para €/PLN zakończy rok bliżej 4,40 niż 4,50. Technicznie widać sygnały, że kurs mógłby testować niższe poziomy, ale napływ inwestorów do kraju może hamować najprawdopodobniej długi proces formowania rządu i odsunięcie się w czasie otrzymania zaliczek z KPO.
Zobacz także: Akcje PGE przewodziły spółkom energetycznym i poprowadziły je w złym kierunku
Mniejsze zmiany na rynkach bazowych, SPW nadal pod presją
- Spodziewamy się, że rentowności na rynkach bazowych utrzymają się w tym tygodniu w trendzie bocznym. Liczymy przede wszystkim na hamowanie inflacji w USA (dane poznamy dziś). Wiele wskazuje jednak, że jest to przystanek w dłuższym trendzie na spadek rentowności. Zarówno Fed jak i EBC prawdopodobnie zakończyły już swoje cykle podwyżek stóp, rosną też obawy o koniunkturę w USA na przełomie roku.
- Ciągle widzimy przestrzeń do osłabienia SPW. Komentarze z RPP wskazują, że obecny cykl obniżek mógł się już zakończyć, a ścieżka stóp z projekcji NBP, sugeruje, że kolejnej obniżki raczej nie należy spodziewać się przed 2025. To ryzyko szczególnie dla krótkiego końca. W przypadku długiego negatywnym czynnikiem mogą być ew. kolejne informacje o planach wydatkowych nowej koalicji. Sami spodziewamy się, że mogą one wzrosnąć o około 1%PKB względem już napiętego projektu przyszłorocznego budżetu.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję