Kursy walut w zestawieniu z polskim złotym w ciągu ostatniego miesiąca zaliczyły solidną przecenę. Umocnienie złotego argumentowane było silną falą wzrostową na rynku akcji i inwestorzy z tzw. fazy risk off weszli w fazę risk on. Ryzykowne aktywa cieszyły się dużą popularnością. 8 czerwca kurs dolara, euro, funta oraz franka udeptały lokalne dna cenowe.
Od tamtego momentu następuje dynamiczne umocnienie. Kurs dolara wzrósł o 3%. Euro umocniło się o 9 groszy. Kurs franka CHF/PLN zyskał aż 0,12 PLN. Jedynie kurs funta zmaga się z problemami. GBP/PLN wyceniany jest przez rynek na poziomie 4.92 złotego, co można uzasadnić sytuacją gospodarczą w Wielkiej Brytanii. Sprawdźmy jak prezentują się na wykresach popularne kursy walut i czy jest realna szansa na to, żeby kurs dolara wystrzelił do poziomu 5 złotych.
Kurs funta nie radzi sobie najlepiej
Korelacja pomiędzy parami walutowymi z polskim złotym jest niezwykle wysoka. Sytuacje, w której jedna z par zaczyna zachowywać się inaczej niż pozostałe to efekt lokalnych problemów. Z takimi właśnie mierzy się Wielka Brytania, której odczyty ekonomiczne dosłownie poleciały na łeb na szyję. Sytuacja wygląda źle i odbudowa chociażby PKB będzie zdecydowanie bardziej długoterminowym i złożonym procesem niż niektórym mogło się to wydawać. Silnym wsparciem dla kursu funta jest poziom 4 złotych i 89 groszy. Gdyby rynek go przełamał to sytuacja może zrobić się bardziej dramatyczna. Biorąc pod uwagę, że funt zmaga się z problemami (widoczne jest to również na parze funt do dolara), a polski złoty zaczyna się osłabiać to niewykluczone, że na parze GBP/PLN zawita permanentna tendencja boczna.
Wykres funta do złotego na interwale dziennym. Widoczna jest presja podaży
Kurs dolara do złotego może wystrzelić
W 2000 roku w kwietniu oraz w październiku kurs dolara docierał do poziomu 4 złotych i 75 groszy. To najwyższy odczyt w historii polskiego nowego złotego. W 2016 roku kurs dolara dobił do 4.29 PLN i ponownie ten poziom przetestowany został w czasie pierwszej fali spadkowej na giełdach wywołanej pandemią koronawirusa. Na zamknięciu tygodnia za jednego dolara płaciliśmy niespełna 4 złote. Czy jest zatem szansa na ponad 25% umocnienie USD/PLN? Wchodzimy w niezwykle ciekawą fazę na rynku. Z jednej strony obserwujemy wzrosty na rynku akcyjnym, ale brak podaży na takich instrumentach jak złoto czy srebro jasno pokazuje, że inwestorzy poważnie obawiają się kolejnej fali przecen. Złoty ponownie zaczął się osłabiać co jest komunikatem do rozpoczęcia ucieczki od aktywów ryzykownych. Tym razem fala może być dłuższa, ale też mniej dynamiczna niż ta, która miała miejsce w marcu. Wydaje się, że na ten moment najważniejsza jest obserwacja wskaźników ekonomicznych, a przede wszystkim sprawdzania tempa w jakim wraca chociażby PKB, czy regeneruje się rynek pracy. Należy pamiętać, że to dolar jest tożsamy z gotówką i to do niego powędruje kapitał gdy na rynkach finansowych pojawi się przecena.
Wykres dolara do złotego USD/PLN na interwale tygodniowym. Najbliższy opór to dopiero pułap 4 złotych i 27 groszy
Kurs franka zaczyna szaleć, podobnie kurs euro
Podobnie do dolara zaczyna zachowywać się frank szwajcarski. Inwestorzy zaledwie 3 tygodnie po komunikatach Szwajcarskiego Banku Centralnego ponownie zaczęli kupować szwajcarską walutę. To pokazuje, że grono aktywów uważanych za bezpieczne jest niezwykle krótka. Złoto, srebro, dolar, jen oraz frank szwajcarski to lista instrumentów, które mogą zyskiwać na wartości w czasach kryzysu. Na razie historia się powtarza i inwestorzy nie znaleźli lepszej jakości aktywów. Im mocniej kurs franka będzie się umacniał tym większa presja ciążyć będziesz na SNB. To może spowodować podjęcie radykalnych działań przez Szwajcarski Bank Centralny. Od uwolnienia kursu minimalnego 15 stycznia 2015 roku minęło zaledwie 5 lat, więc inwestorzy powinni pamiętać o tym jakie spustoszenie mogą siać decyzje SNB. Na razie za jednego franka płacimy 4 złote i 19 groszy.
Kurs franka do złotego CHF/PLN. Wykres świecowy z naniesioną 200 okresową średnią kroczącą
Kurs euro również znajduje się wysoko. W prawdzie wróciliśmy do środka kilkuletniej konsolidacji, ale jednak utrzymujemy się w jej górnych granicach. Jeszcze w połowie marca mieliśmy przedsmak tego co może dziać się na z pozoru uśpionym wykresie EUR/PLN. Czy kurs wyskoczy w okolice 5 złotych? W odróżnieniu od dolara do złotego to poziom zdecydowanie w zasięgu inwestorów. W 2009 roku za jedno euro płaciliśmy ponad 4.90 PLN, a to oznacza, że jest to poziom, który rynek powinien przynajmniej spróbować przetestować.
Kurs walut w weekend
Kurs walutowy | Symbol | Kurs |
Kurs dolara do złotego | USD/PLN | 3.9902 PLN |
Kurs funta do złotego | GBP/PLN | 4.9291 PLN |
Kurs franka do złotego | CHF/PLN | 4.1923 PLN |
Kurs euro do złotego | EUR/PLN | 4.4635 PLN |
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję