Zespół analityków Targeto.pl przygotował kolejny fundusz z serii Hot Fund. Jak zawsze obok perspektywicznych rynków wybór padł na najlepiej zarządzany i co za tym idzie najwyżej oceniony fundusz w naszym Rankingu. Tym razem skupiliśmy się na produkcie Investor Gold Otwarty, opartym o rynek złota, gdzie dostrzegamy potencjał w 2017 roku. Jak zatem prezentuje się aktualna sytuacja złotego kruszcu?
W 2016 roku hossa na złocie rodziła się w bólach
W 2016 roku złoto wyrażone w walucie dolarowej wzrosło o blisko 10%. Całościowe zwyżki nie przyszły jednak łatwo. Po dobrym pierwszym półroczu, przez resztę roku kruszec zachowywał się, jak pod dyktando rynku niedźwiedzia. Nie wpłynął na to nawet wybór na prezydenta Donalda Trumpa.
Rok zakończyliśmy jednak na plusie. Przełom 2016/2017 przyniósł nawet odbicie w średnioterminowym trendzie spadkowym. Licząc od lokalnego dołka, przypadającego na 22 grudnia 2016 r., cena złota w USD wzrosła o ok. 3%. Być może to tylko korekta wzrostowa w średnioterminowym trendzie spadkowym. Jednak długoterminowo, przyłączamy się do rozumowania, że bessa na tym drogocennym surowcu skończyła się w grudniu 2015 roku.
Kontrariański sygnał kupna złota jeszcze przed nami
Fundamentalnie powodów ku wzrostom cen złota jest wiele. Warto zwrócić uwagę w na kontrariański sposób myślenia o inwestycjach. Chodzi w tym przypadku o proporcję między długimi pozycjami zaangażowania kapitału spekulacyjnego na rynku kontraktów terminowych, a krótkimi. Według danych udostępnianych przez amerykańską komisję CFTC - czynnik rekordowego udziału pozycji byków z ubiegłego roku spadł w fazie wielomiesięcznej korekty spadkowej aż o ponad 50%! Ostatnio zaczęto też otwierać coraz więcej krótkich pozycji, pozwalających obstawiać spadek notowań cen złota. W kontekście opisywanej strategii, należy bacznie obserwować tą zależność. Jeśli, liczba krótkich pozycji będzie większa niż długich, oznaczać to będzie sygnał kupna, który warto wykorzystać.
Oczywiście za inwestycjami na rynku złota przemawiają również wszelkie ryzyka obecne w 2017 r. uzupełniające zasadność strategii kontrariańskiej, tj.:
- ryzyko prowadzenia skrajnie ekspansywnej polityki banków centralnych stanowiące zagrożenie dla sektora finansowego oraz emerytalnego.
- Brexit i obawy o przyszłość strefy euro w kontekście nadchodzących wyborów we Francji, Holandii i Niemczech. Obawy potęguje również możliwe referendum we Włoszech w sprawie opuszczenia strefy euro.
- ryzyko konfliktów zbrojnych: wojna rosyjsko-ukraińska o Donbas, stanowiąca eskalację napięcia na linii Rosja-Zachód, coraz brutalniejsza i coraz bardziej międzynarodowa wojna w Syrii, napięcie dot. roszczeń terytorialnych Chin wobec Japonii, głównego sojusznika USA oraz Zachodu.
- kryzys imigracyjny w Europie oraz seria zamachów terrorystycznych na Starym Kontynencie.
Cykl koniunkturalny mówi nam o potencjale złota w 2017 roku
Prawdopodobnym jest, że kontrariański sygnał kupna złota może zbiec się w czasie z teorią cyklu koniunkturalnego, co stanowi pozytywny czynnik prowzrostowy.
Według tej koncepcji, w dojrzałej fazie cyklu akcje ustępują miejsca surowcom, jako preferowana klasa aktywów. My zakładamy, że dno inflacji mamy już za sobą, a maksimum tempa wzrostu PKB jeszcze przed nami. Wygląda więc na to, że globalnie, stopniowo wchodzimy w fazę ekspansji. Tym samym, należy spodziewać się kontynuacji hossy na rynku towarowym, w dojrzałej fazie której, należałoby kupować złoto.
Maksymalnie 3 podwyżki stóp w USA sprzyjają złotu
W końcu, elementem kluczowym do realizacji kontrariańskiej strategii w 2017 roku, będzie skala podwyżek stóp procentowych przez Rezerwę Federalną w USA. Cenom złota służyłby maksymalnie trzy zapowiadane podwyżki. Oczywiście im mniej, tym lepiej. Nie sposób wykluczyć, że zajdzie pewna analogia do 2016 roku i podwyżek będzie mniej niż zakładano.
Rynek mógł przeszacować zapowiedzi Trumpa
Przy analizie rynku warto uwzględnić także rolę dolara na notowania kruszcu. Od momentu wyboru Donalda Trumpa amerykańska waluta zaczęła się umacniać. Ma to związek z jego zapowiedziami, które powinny zwiększyć deficyt. Inwestorzy prognozują, że nawet spełnienie części obietnic może za bardzo pobudzić inflację i FED będzie zmuszony szybciej i mocniej podnosić stopy procentowe. Z tego powodu dolar osiągał wyceny nie widziane od 14 lat. Możliwe, że przesadnie.
Wzrosty od połowy grudnia 2016 na rynku złota były spowodowane słabością dolara. Amerykańska waluta jest bardzo mocna, ale możliwe, że 3 podwyżki stóp procentowych zostały już zdyskontowane przez rynek. Oczekiwania w 2017 roku wobec dolara są olbrzymie. Każde gorsze dane z gospodarki USA będą go osłabiać. Każda gorsza informacja będzie oddalać szanse na podwyżki stóp procentowych w USA w 2017 r. Słabnący dolar będzie wpływał pozytywnie na wzrosty na rynku złota. Ważne będą też działania samego prezydenta-elekta po zaprzysiężeniu 20. stycznia. Po wygraniu wyborów Donald Trump złagodził swoje stanowisko i stał się bardziej wyważony. Umiejętnie odchodzi od kontrowersyjnych pomysłów. Możliwe, że rynek za bardzo przeszacował wiele z jego zapowiedzi i w najbliższym czasie czeka nas korekta amerykańskiej waluty i znaczne wzrosty na rynku złota.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję