Emocje związane z wyborami do Parlamentu Europejskiego nieco opadły wobec czego uwaga rynków przesunie się w stronę napływających publikacji makroekonomicznych. Dzisiaj z gospodarki amerykańskiej opublikowane zostaną dane z rynku nieruchomości oraz odczyt wskaźnika zaufania amerykańskich konsumentów Conference Board, który powinien ujawnić na ile eskalacja wojny handlowej pomiędzy USA a Chinami wpłynęła na ocenę bieżących i przyszłych warunków ekonomicznych. Konsensus rynkowy zakłada, że wspomniany indeks wzrósł w maju do 130 pkt. z 129,2 pkt. Ponadto ze strefy euro zostaną opublikowane wskaźniki koniunktury gospodarczej, co pozwoli lepiej ocenić nastroje panujące w gospodarce i wśród konsumentów. W tle rynki będą filtrowały napływające informacje odnośnie obsadzania kluczowych stanowisk w unijnych instytucjach.
____TradingDot zarabiaj na analizach____
Na rynek walutowy powoli będzie powracała płynność w związku z wczorajszym świętem w Wielkiej Brytanii i USA. Główna para walutowa EUR/USD oddaliła się od tegorocznych minimów lokalnych, jednakże w dalszym ciągu ma problemy z trwałym utrzymaniem się powyżej okolic 1,1220 i wyjściem powyżej oporu w postaci 50-okresowej średniej EMA w skali dziennej. Indeks dolara wyhamował spadki w oczekiwaniu na nową serię publikacji z USA. Kluczowy dla instrumentu będzie wstępny odczyt dynamiki PKB oraz majowe wskazania preferowanej przez Fed miary inflacji, czyli bazowego wskaźnika PCE. Ewentualne negatywne niespodzianki po stronie tych publikacji mogą stać się impulsem do dalszego odreagowania na indeksie dolara i wzmocnić oczekiwania rynku na obniżki stóp procentowych. Jak na razie tempo wzrostu gospodarczego jest wciąż satysfakcjonujące w tej fazie cyklu koniunkturalnego, wobec czego Fed ignoruje nawoływania do cięcia kosztu pieniądza z powodu zbyt niskiej inflacji, która jednak nie odbiega znacząco od celu inflacyjnego na poziomie 2,0%.
Na rynku krajowym złoty lekko traci na wartości w związku ze słabszym sentymentem rynkowym utrzymującym się podczas wtorkowej sesji. EUR/PLN ponownie kieruje się w okolice okrągłego poziom 4,3000, natomiast USD/PLN po wybronieniu wsparcia w postaci 50-okresowej średniej EMA w skali D1 powrócił do wzrostów. Kluczowy dla notowań PLN będzie odczyt dynamiki PKB w I kw. tego roku, który poznamy w ten piątek. Opublikowane wczoraj dane potwierdziły spadek bezrobocia rejestrowanego w kwietniu do 5,6% z 5,9% w skali roku. Ze strony bardziej jastrzębich członków RPP (Gatnar, Zubelewicz) pojawiają się głosy, że Rada powinna rozważyć podwyżkę stóp procentowych w tym roku, jeśli dynamika cen kontynuowałaby przyśpieszenie.
Kurs euro do złotego EUR/PLN
Kurs euro EUR/PLN powrócił na początku tygodnia w rejon dolnego ograniczenia chmury ichimoku w skali D1, co spowodowało wzrost aktywności ze strony popytowej na tej parze. Kurs po raz kolejny przełamał opór w postaci zbiegających się kluczowych średnich kroczących EMA w skali D1 (50-, 100- i 200-okresowej), co otworzyło drogę do powrotu w okolice oporu w postaci Tenkan Sen na poziomie 4,2987. Silnym wsparciem pozostają okolice 4,2850.
Wykres kursu euro do złotego EUR/PLN
Kurs euro do dolara EUR/USD
Kurs euro do dolara EUR/USD utrzymuje się poniżej oporu w postaci 50-okresowej średniej EMA w skali D1, która aktualnie przebiega w rejonie 1,1216. Notowania wciąż oscylują w rejonie klinu spadkowego a zakres wahań pozostaje ograniczony. Z technicznego punktu widzenia wyjście powyżej wspomnianej średniej da zielone światło do testowania górnego ograniczenia klinu w okolicy 1,1260. Silnym wsparciem pozostaje tegoroczne minimum lokalne na poziomie 1,1106.
Wykres kursu euro do dolara EUR/USD
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję