„Brytyjskie głosowanie dotyczące opuszczenia Unii Europejskiej może w bardzo negatywny sposób wpłynąć na strefę euro, niszcząc wzrostowy obraz, który właśnie się pojawia” – takie zdanie na temat referendum miał Europejski Bank Centralny przed referendum Wielkiej Brytanii, o czym możemy przeczytać w dzisiejszych „minutkach”.
ECB wywnioskował, że wzrost w strefie euro jest osłabiany przez słabe warunki panujące poza Europą, a zwłaszcza w krajach rozwijających się i ten fakt jest ryzykowny dla przyszłego obrazu gospodarki w strefie euro – potrzeba stałego monitorowania tej sytuacji.
Mając na uwadze negatywne skutki Brexitu, podobnie jak urzędnicy z FEDu, stwierdzono, że aby dokładniej zapoznać się z negatywnymi skutkami głosowania za wyjściem z UE należy po prostu poczekać i podejmować odpowiednie kroki, na podstawie bieżącej sytuacji. To samo tyczy się najnowszych kroków w polityce monetarnej UE oraz Wielkiej Brytanii.
Jako najważniejsze negatywne skutki Brexitu, przed referendum ECB wymieniło przede wszystkim znaczące, ale trudne do przewidzenia przeszkody w handlu międzynarodowym i zmianę warunków funkcjonowania rynku finansowego w Europie.
Biorąc pod uwagę same czynniki walutowe – rezultatem głosowania w referendum za wyjściem z Unii Europejskiej jest jak na razie umocnienie euro, które nie jest pozytywne dla ECB, ale jednoczesne osłabienie rentowności innych aktywów, które zmniejsza negatywny wpływ umocnienia euro.
Warto również wspomnieć słowa Mario Draghiego, który ocenił, że wyjście Wielkiej Brytanii ze struktur UE zmniejszy wzrost gospodarczy w strefie euro o 0,5% w następnych trzech latach.
Ponadto ECB oświadczyło, że w razie potrzeby zostaną użyte wszystkie dostępne dla nich narzędzia, żeby utrzymać wartości inflacji na pożądanych poziomach. Na tę chwilę odbywają się przede wszystkim rozmowy na temat ewentualnej możliwości zwiększenia pakietów QE.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję