Rynek walutowy i stopy procentowej
W czwartek notowania kursów głównych par z PLN niewiele się zmieniły, kurs EUR/PLN zwyżkował do okolic 4,2750, a USD/PLN poszedł nieco w dół do 3,8250. Na bazowych rynkach FX kurs EUR/USD kończył dzień zwyżką do 1,1180.
Optymistyczne nastroje na rynkach głównie kapitałowych wsparte pogłoskami o kolejnych stymulujących gospodarkę pakietach w Chinach miały niewielki wpływ na zachowanie walut z regionu CEE-3, których kursy poruszały się w rytm umiarkowanych przesunięć na rynkach bazowych FX, a konkretnie na EUR/USD. Wpływ na rynek FX generalnie mocniejszych od oczekiwań ekonomistów odczytów makro z USA był ograniczony, gdyż nie zmieniły one rynkowych oczekiwań odnośnie skali tegorocznych obniżek stóp Fed, ponieważ wymowę tych danych łagodziły wspierające niższą inflację mocne spadki cen ropy naftowej. Finalnie zarówno indeks dolara jak i kurs EUR/USD pozostały w zakresach zmienności, w których utrzymują się od drugiej połowy sierpnia br., a EUR/PLN pozostał poniżej analogicznego zakresu wahań, o niecałe 100 pipsów pod jego dolnym ograniczeniem.
W piątek to ponownie odczyty makro z USA, w tym głównie dane o inflacji PCE za sierpień br., pozostaną w centrum uwagi inwestorów, choć przed południem poznamy także wstępne odczyty inflacji konsumenckiej za sierpień br. z Francji oraz Hiszpanii. Być może ww. dane wpłyną na rynkowe oczekiwania względem ścieżki stóp Fed i EBC, która od kilku dni pozostaje bez zmian i tym samym nie generuje większych przesunięć kursów na rynku FX. Główne pary z PLN utrzymują trendy spadkowe, a obecne korekty wzrostowe doprowadziły ich kursy w pobliże poziomów, gdzie przestrzeń do kontynuacji tych korekt bez wpływu na krótkoterminowe trendy jest już ograniczona. Jeśli zatem spadki EUR/PLN i USD/PLN mają być przynajmniej w krótkim terminie kontynuowane, presja na niższe ich notowania powinna pojawić się już na najbliższych sesjach.
Na rynkach stopy procentowej czwartkowa sesja przyniosła niewielkie spadki rentowności obligacji skarbowych Niemiec (o ok. -2 pb.) oraz nieco mocniejsze polskich SPW (o ok. -3/-8 pb.). W USA natomiast dochodowości UST poszły w górę o ok. 1-7 pb.
Mocniejsze zachowanie europejskich papierów skarbowych, to w naszej opinii efekt spadków cen ropy naftowej i możliwej kontynuacji tego trendu, co w przypadku realizacji takiego scenariusza byłoby istotne dla obniżenia inflacji głównie w krajach ją importujących. Takimi zaś są gospodarki europejskie. Spadek cen „czarnego złota” jest konsekwencją zapowiedzi zwiększania podaży przez Arabię Saudyjską w związku z chęcią obrony jej udziałów rynkowych oraz kolejnej już nadziei na uspokojenie sytuacji w regionie Bliskiego Wschodu, po staraniach USA i Francji, których celem jest zamrożenie zaostrzającego się konfliktu między Izraelem a Hezbollahem. Wzrosty rentowności obligacji USA były natomiast efektem odczytów danych makro, które wskazały, że kondycja tamtejszego rynku pracy nie pogarsza się, zamówienia w przemyśle są nieco wyższe od oczekiwań ekonomistów, a gospodarka w II kw. ’24 rozwijała się tempie 3% (dane zaanualizowane). Odczyty te nie zmniejszyły znacząco rynkowych wycen skali obniżek stóp Fed, ale rentowności obligacji poszły jednak w górę i w tenorze 10-letnim zbliżyły się ponownie do istotnych w krótkim terminie technicznych oporów (3,80-3,85%). Krajowe SPW podążały za notowaniami obligacji z europejskich rynków bazowych, a trend ten wspierały umiarkowanie gołębie wypowiedzi członka RPP L. Koteckiego, który wskazał, że w jego opinii cięcie stóp NBP o 100 pb. w 2025 roku jest możliwe.
W naszej opinii jeśli piątkowe odczyty inflacji konsumenckiej, w tym głównie z USA, nie zaskoczą wyższymi wartościami, koniec tygodnia może przynieść kontynuację pozytywnych tendencji na krajowych SPW, których rentowności w tenorze 5- i 10-letnim mogą w perspektywie najbliższych sesji kierować się odpowiednio w pobliże 4,85% oraz 5,25%.
Wykres dnia: Pomimo ostatnich wzrostów rentowności UST, w szczególności na długim końcu krzywej, indeks USD utrzymuje się w pobliżu tegorocznych minimów.
Źródło: Refinitiv
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję