Indeksy akcyjne na światowych rynkach pogłębiły spadki na koniec minionego tygodnia po tym, jak wypowiedzi członków FOMC ostudziły oczekiwania na zwrot w polityce Fedu. W rezultacie rentowności amerykańskich obligacji wzrosły na całej długości krzywej, a dolar, umacniając się w trakcie sesji, zbliżył się do parytetu względem euro. Na krajowym podwórku złoty, w ślad za globalnym sentymentem, osłabiał się, rentowności obligacji skarbowych lekko wzrosły.
Najważniejszym wydarzeniem tygodnia dla inwestorów na świecie będzie sympozjum bankierów centralnych w Jackson Hole (25-27 sierpnia). W piątek, 26-go sierpnia, zaplanowane zostało wystąpienie przewodniczącego Fed J.Powella. Część uczestników rynku spodziewa się ogłoszenia zwrotu w amerykańskiej polityce pieniężnej. Z drugiej strony dotychczasowa postawa Fed i dane napływające z gospodarki amerykańskiej sugerują, że zwrotu w polityce pieniężnej w USA nie będzie, przynajmniej na tę chwilę, a retoryka Fedu w ustach J.Powella nie ulegnie istotnej zmianie. W cieniu sympozjum pozostanie publikacja minutes EBC oraz minutes RPP z posiedzeń w lipcu (czw.). Nie spodziewamy się niespodzianek – wytyczone dotychczas podejście do normalizacji polityki pieniężnej w strefie euro i w Polsce – oparte na napływających danych - będzie kontynuowane.
Wśród publikowanych w tym tygodniu danych z zagranicy kluczowe będą wstępne odczyty PMI z Niemiec i ze strefy euro za sierpień (wt.) oraz kondycja amerykańskich konsumentów w lipcu widziana przez pryzmat danych o dochodach i wydatkach (pt.). Według konsensusu recesja w przetwórstwie strefy euro zapewne pogłębiła się w sierpniu, a wydatki Amerykanów w lipcu wzrosły nieco wolniej niż w czerwcu. Inflacja bazowa PCE, czyli ulubiona miara inflacyjna Fedu, najpewniej pozostała w lipcu bez większych zmian (pt.). Taka kombinacja danych, w połączeniu z „unikiem” w wykonaniu Fed (brak nowych deklaracji na sympozjum) może sprzyjać amerykańskim aktywom.
Na krajowym podwórku najważniejsze publikacje dotyczyć będą kondycji krajowego konsumenta – sprzedaż detaliczna (pn.) oraz statystyki bankowe (wt.) publikowane wraz z podażą pieniądza M3 zapewne potwierdzą, że tenugina się pod naporem presji inflacyjnej oraz rosnących stóp procentowych. Spodziewamy się, że sprzedaż detaliczna w lipcu urosła jedynie o 1,1% r/r (realnie), a segment konsumencki widziany przez pryzmat kredytów jest w stagnacji. To wszystko nie sprzyja największemu silnikowi naszej gospodarki – czyli konsumpcji prywatnej. Rynek pracy – zazwyczaj reagujący z opóźnieniem na zmianę aktywności w sferze realnej – utrzymuje wciąż dobrą kondycję, a stopa bezrobocia w lipcu, którą poznamy w środę, wg nas obniży się do rekordowo niskiego poziomu.
Produkcja przemysłowa w lipcu wzrosła o 7,6% r/r (wobec 10,4% r/r w czerwcu). Po 3 miesiącach spadków w ujęciu miesięcznym produkcja wzrosła wobec czerwca o 0,5% (sa) – miękkie lądowanie gospodarki jest nadal w grze – przemysł i eksport trzymają się mocno, mimo recesji w ???????? pic.twitter.com/8ZAJ0YqIge
— PKO Research (@PKO_Research) August 19, 2022
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję