Tym razem jednak tak się złożyło, że spotkania kluczowych banków centralnych odbyły się dosłownie tydzień wcześniej i wszystko, co mogło mieć wpływ na rynek, zostało już powiedziane. Jedyne, na co można dziś zwrócić uwagę, to końcowe dane o PKB zarówno USA, jak i Wielkiej Brytanii. Jednak ostateczne szacunki zwykle nie mają żadnego wpływu, ponieważ po prostu potwierdzają te wcześniejsze, które rynek już wziął pod uwagę. Jedynie w rzadkich przypadkach rozbieżności pomiędzy szacunkami ostatecznymi i wstępnymi rynek wykazuje jakąś reakcję. Zatem najprawdopodobniej rynek będzie nadal stał w miejscu.
Wolumen krótkich pozycji na parze GBP/USD spadł w okolicach poziomu 1,2600, co doprowadziło do wyhamowania cyklu spadkowego.
Na wykresie 4-godzinnym RSI przesunął się w pobliże środkowej linii 50, odzwierciedlając w ten sposób możliwy trend płaski.
W tym samym przedziale czasowym średnie ruchome aligatora zmierzają w dół, wskazując na końcowe oznaki cyklu spadkowego.
Prognoza
Aby funt mógł dalej spadać, cena do końca dnia musi ustabilizować się poniżej poziomu 1,2600. W takim przypadku mogłoby to wydłużyć obecną korektę. Alternatywny scenariusz traktuje obszar w okolicach poziomu 1,2600 jako wsparcie, pozwalające na odbicie w przedziale 1,2600/1,2650.
Jeśli chodzi o kompleksową analizę wskaźników, sugerują one handel w przedziale 1,2600/1,2650 w okresach krótkoterminowych i intraday.
Zobacz także: Gospodarka Polski pod złym wpływem Niemiec. Przemysł wciąż kuleje
Nie przegap najciekawszych artykułów! Obserwuj nas w Wiadomościach Google (GOOGLE NEWS)! Obserwuj FXMAG>>
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję