Dzisiejszego dnia oczy większości inwestorów były oczywiście zwrócone ku prezesowi EBC Mario Draghiemu z powodu decyzji w sprawie wysokości zmiany stóp procentowych. Okazało się, że to wydarzenie nie wniosło zbyt wiele nowości w postrzeganie sytuacji w Europie. Przed decyzją Europejskiego Banku Centralnego zostały też opublikowane ważne dane z gospodarki Wielkiej Brytanii. Te dane jako jedne z pierwszych w jakiś sposób uwzględniają już wpływ wyników referendum na realną gospodarkę. Dane okazały się wynosić mocno poniżej oczekiwań, gdyż sprzedaż detaliczna w lipcu spadła o 0,9% wobec oczekiwanego spadku o 0,6%. Ciekawy wpływ jednak te dane miały na rynek. Sprawdźmy sytuację na parze EURGBP.
EURGBP, Dzienny
Mimo tak negatywnego odczytu dla brytyjskiej gospodarki na wykresie dziennym EURGBP został dzisiaj wygenerowany spadkowy pinbar. Oczywiście duży wpływ na zachowanie inwestorów miały słowa Mario Draghiego, który jak na razie nie zauważa negatywnych skutków wyboru Brytyjczyków. Niemniej jednak kolejne podejście ceny pod linię Tenkan sen na wykresie dziennym zostało zanegowane. Cena tym samym potwierdza jej ważność, a prawdopodobieństwo korekty ruchu wzrostowego po wynikach referendum rośnie. W przypadku takiego scenariusza celem dla ceny będzie linia Kijun, do której cena w tej chwili ma około 220 pipów, co na parze EURGBP może robić wrażenie. Spójrzmy jeszcze na interwał H4.
EURGBP, H4
Na interwale H4 od jakiegoś czasu cena pokazuje spadkowy sentyment na rynku schodząc poniżej chmury Ichimoku. Od czasu ponownego jej znalezienia się pod chmurą wzrostową, cena zawracała już trzy razy, jednak za każdym razem oglądaliśmy sygnały pokazujące siłę podaży w tych rejonach. W tym momencie cena znajduje się już poniżej chmury spadkowej, a po wczorajszej sesji został wygenerowany silny sygnał spadkowy w postaci martwego krzyża. Po dzisiejszej sesji spadki potwierdzi linia Chikou, która znajdzie się poniżej ceny. Są to spadkowe symptomy potwierdzające, że podaż w ostatnim czasie ma przewagę na rynku.
Pod uwagę trzeba również wziąć fakt, że dzisiejsze negatywne dane z Wielkiej Brytanii nie wywołały osłabienia funta. Handlując jutrzejszego dnia trzeba pamiętać o kolejnych ważnych odczytach, które otrzymamy o 10.30. Tym razem poznamy dane dotyczące wskaźnika PMI, który mówi o kondycji przemysłu.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję