Gdy wydawało się, że wcześniejsze sesje na rynku EUR/PLN były spokojne, czy wręcz senne, to piątek i ledwie groszowa amplituda wahań wyceny złotego do euro w dużej mierze przypominała dni np. okołoświąteczne. Notowania EUR/PLN stabilizowały się podczas minionej sesji wokół poziomu 4,7007 i miały niezwykle nudny przebieg. W swoim marazmie polska waluta wyróżniała się np. na tle osłabiającego się węgierskiego forinta. Na krajowym rynku długu natomiast próbę pogłębienia spadków dochodowości zanotowały w piątek notowania 10-letniego długu skarbowego. Po zniżce o 5 pkt. baz. w trakcie minionej sesji rentowność obniżyła się do poziomu 5,82%. W skali całego tygodnia zakres zniżki wyniósł natomiast 24 pkt. baz.
Rynki zagraniczne
Za nami interesująca sesja na rynku eurodolara. Wydarzeniem piątku była publikacja danych ze Stanów Zjednoczonych obejmująca między innymi inflację PCE. Już od wczesnych godzin porannych kurs EUR/USD poruszał się nieco powyżej istotnej bariery technicznej, a więc poziomu 1,0865. Odczyt zgodnych z oczekiwaniami danych nie odmienił sesji, ale ostatecznie eurodolar zanurkował poniżej wspomnianej bariery. Tym samym zanotował drugi z rzędu dzień spadków, co zdarzyło się dopiero drugi raz w tym roku. Na koniec tygodnia wyjątkowym spokojem emanowały natomiast notowania pary EUR/CHF, która oscylowała wokół parytetu generując najmniejszą w tym roku zmienność. Piątek na rynku obligacji bazowych przyniósł zwyżkę dochodowości także – mimo zgodnego z konsensusem spadku inflacji w USA - w przypadku amerykańskiego długu. Podczas minionej sesji rentowność 10-letniego Treasuries wzrosła o 5 pkt. baz. do 3,52%. W skali całego zakończonego tygodnia natomiast dochodowość omawianego długu pozostawała względnie stabilna.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję