Boris Johnson, premier Wielkiej Brytanii, jest przekonany, że jego kraj opuści Unię wraz z końcem bieżącego miesiąca. Brytyjscy parlamentarzyści mieli głosować nad nową propozycją w sobotę i chociaż dzięki sprytnemu zabiegowi udało się im odłożyć tę procedurę, to i tak dojdzie do niej prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu. Złoty mocny w relacji do euro, franka szwajcarskiego i dolara amerykańskiego. Dane o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej, które nadeszły z rodzimej gospodarki, sygnalizują lekkie spowolnienie. Słabość kursu dolara USD w ostatnich tygodniach wsparciem dla walut z rynków wschodzących.
Tabela. Maksima i minima głównych walut w PLN. Zakres: 01.10.2019-21.10.2019
Para walutowa |
EUR/PLN |
CHF/PLN |
USD/PLN |
GBP/PLN |
Minimum |
4,2750 |
3,8785 |
3,8250 |
4,7935 |
Maksimum |
4,3950 |
4,0305 |
4,0136 |
4,9840 |
Kurs funta do złotego GBP/PLN
Wykres kursu funta brytyjskiego do złotego, interwał 1-godzinowy
W ostatnim czasie kwestia brexitu pozostaje głównym tematem na rynkach finansowych. Sprawy nabrały rozpędu w zeszłym tygodniu, kiedy to premierowi Wielkiej Brytanii udało się wypracować nowe porozumienie z UE. Do pełnego sukcesu wystarczyło “tylko” ratyfikowanie umowy przez brytyjski parlament. Oczywiście od kilku lat określenie “tylko” w przypadku propozycji składanych posłom przez szefów rządu Jej Królewskiej Mości można uznać za ironię. Brexitowy tasiemiec przyzwyczaił nas już, że jeżeli Izba Gmin ma dwa wyjścia, czyli poprzeć albo odrzucić jakiś deal, to zawsze znajdzie trzecie rozwiązanie. Tym razem po prostu zablokowano możliwość głosowania nad projektem, powołując się na tamtejsze prawo i żądając od Downing Street przedstawienia rozwiązań legislacyjnych, które zapewnią bezpieczne opuszczenie Wspólnoty w zgodzie z nowymi ustaleniami. W takim razie co dalej z brexitem? Biorąc pod uwagę, jak mało czasu zostało do końca miesiąca, jedynym realnym rozwiązaniem wydaje się przedłużenie terminu. Niektóre źródła mówią o możliwym powtórnym głosowaniu jeszcze w tym tygodniu, ale na razie nie ma oficjalnego potwierdzenia. Niemniej na rzecz funta działa to, że bezumowny brexit jest mało prawdopodobny. Informacje z poprzedniego tygodnia dla brytyjskiej waluty były o tyle dobre, że pozwoliły wywindować kurs funta do złotego GBP/PLN na poziomy bliskie 5,00 zł. Poniedziałek nie przyniósł reakcji na brytyjskiej walucie na wieści o odroczeniu decyzji ws. umowy. Warto jednak zwrócić uwagę jak duże umocnienie funt odnotował do dolara: w 11 dni z poziomu 1,22 do 1,30. W tym tygodniu na pewno warto śledzić doniesienia z brytyjskiej sceny politycznej, tym bardziej że w chaosie, który towarzyszy całej tej sadze, niczego nie można wykluczyć, w tym zatwierdzenia porozumienia. Oporem dla dalszych wzrostów kursu funta do złotego GBP/PLN będzie psychologiczna wartość 5,00 zł.
Kurs euro do złotego EUR/PLN
Wykres kursu euro do złotego, interwał 1-godzinowy
Siłę polskiej waluty w ostatnich dniach widać doskonale po kursie euro do złotego EUR/PLN. Kurs zszedł do okolic 4,27 zł i przy sprzyjającym otoczeniu zewnętrznym możemy być świadkami spadku nawet do poziomów 4,23 zł, czyli kolejnego lokalnego wsparcia. Mocniejszy złoty to w dużej mierze zasługa wydarzeń na szerokim rynku. Słabnący USD wpływa korzystnie na aktywa ryzykowne, do których zaliczany jest PLN. Przynajmniej na razie inwestorzy nie reagują na słabnące wskaźniki polskiej gospodarki. Ostatnio były to niższe odczyty produkcji przemysłowej, z kolei dzisiaj zawodzi sprzedaż detaliczna. Wzrost PKB na poziomie 4% wydaje się niezagrożony, ale równocześnie trudno nie zauważyć oznak lekkiego spowolnienia, które może się przełożyć na niższą dynamikę wzrostu w kolejnych miesiącach. Jednak na ostateczny werdykt przyjdzie jeszcze czas. W tym tygodniu dla pozycji euro istotne będzie posiedzenie EBC, ale należy pamiętać, że to już ostatnie zgromadzenie pod przewodnictwem ustępującego prezesa Mario Draghiego. Obserwatorzy spodziewają się, że będzie on sugerował, aby przykładać większą wagę do wsparcia gospodarki polityką fiskalną. Obecnego szefa europejskiego regulatora zapamiętamy jako tego, który wprowadził i zakończył QE, po czym … ponownie wprowadził QE. Włoch kończy kadencję z nierozwiązanymi problemami, które przekazuje w spadku swojej następczyni Christine Lagarde. Podsumowując: ryzyko osłabienia EUR po posiedzeniu EBC oceniamy jako niskie. Ważniejsze mogą się okazać wskaźniki PMI strefy euro, które poznamy również w czwartek.
Kurs franka do złotego CHF/PLN
Wykres kursu franka szwajcarskiego do złotego, interwał 1-godzinowy
Nastroje panujące na rynkach są ostatnio naprawdę dobre, co skutkuje brakiem zainteresowania aktywami uznawanymi za bezpieczne. Stąd na CHF/PLN obserwujemy utrzymujący się trend spadkowy. Sporym ryzykiem dla tej pary był wyrok TSUE w sprawie kredytów frankowych, ale zgodnie z przewidywaniami okazało się, że problem jest na tyle skomplikowany i rozłożony w czasie, że inwestorzy postanowili go na razie nieco zmarginalizować. Przynajmniej na chwilę osłabły też napięcia na froncie wojny handlowej USA - Chiny. Wiemy, że doszło do jakichś pozytywnych ustaleń, ale porozumienie wciąż pozostaje niepodpisane. Turecka interwencja zbrojna w Syrii również nie wpłynęła na umocnienie walut uznawanych za safe haven. Widocznie rynki wierzą, że USA przynajmniej do pewnego stopnia kontrolują sytuację i nie ma obaw o dalszą eskalację konfliktu. Wobec wszystkich powyższych argumentów możemy przewidywać kontynuację trendu spadkowego na kursie franka do złotego CHF/PLN. Zyskalibyśmy jeszcze większą pewność, gdyby w tym tygodniu doszło do finalizacji umowy brexitowej.
Kurs dolara do złotego USD/PLN
Wykres kursu dolara amerykańskiego do złotego, interwał 1-godzinowy
Jak już wspominaliśmy, dolar ostatnio nie ma dobrej passy. Tak naprawdę niemal codziennie rynki dostają argumenty za wyprzedażą USD. Z jednej strony pogarszająca się dane makro w amerykańskiej gospodarce sugerują, że Fed może kontynuować ścieżkę cięcia stóp procentowych. Z drugiej strony wstępne porozumienie z Chinami w kontekście wojny handlowej powoduje, że na rynkach panuje optymizm, więc inwestuje się w aktywa ryzykowniejsze, a nie w “bezpiecznego” dolara. Do tego wszystkiego Rezerwa Federalna wprowadziła program skupu bonów skarbowych, z całą siłą zaprzeczając, że nie jest to ponowny QE. Inwestorzy postanowili jednak uogólnić ten temat i zwyczajnie zaczęli rozgrywać to, że bank centralny USA wrócił do luźnej polityki. A trzeba przyznać, że gołębiość Fed jest o wiele bardziej dyskontowana w cenach walut niż ta proponowana przez EBC. Nie można jeszcze definitywnie stwierdzić, że trend wzrostowy na kursie euro do dolara EUR/USD jest już dominującym. W tym tygodniu odbędzie się posiedzenie europejskiego regulatora, który może (choć to mało prawdopodobne) wywrócić wszystko do góry nogami. Trend wzrostowy na głównej parze walutowej świata przekłada się na trend spadkowy na kursie dolara do złotego USD/PLN. W samym tylko październiku dolar do złotego potaniał już o 18 groszy.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję