Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na XI kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 71,33 USD, niżej o 0,32 proc.
Brent na ICE na XI jest wyceniana po 75,01 USD za baryłkę, po spadku o 0,21 proc., ale zwyżce we wtorek o 1,7 proc.
Partnerem portalu FXMAG jest Interactive Brokers. Załóż rachunek w IB w kilka minut i ciesz się najniższymi prowizjami na rynku już od pierwszej transakcji.
Inwestorzy śledzą rozwój wypadków na Bliskim Wschodzie i wpływ chińskich środków stymulujących gospodarkę na możliwą poprawę popytu na paliwa u tego największego na świecie importera ropy naftowej.
>> Czytaj także: Szaleńcza sesja na GPW. Co się dzieje na warszawskim rynku?
Izrael i Hezbollah w praktyce rozpoczęły w poniedziałek otwartą wojnę, chociaż jak na razie wojska izraelskie nie wkroczyły jeszcze na terytorium Libanu.
Władze Izraela ogłosiły, że ich celem jest zmuszenie Hezbollahu, by przestał atakować Izrael, niezależnie od wyniku wojny w Strefie Gazy.
Kontrolująca południe Libanu grupa od dekad walczy z Izraelem, a od wybuchu wojny w Gazie regularnie go ostrzeliwuje, co spotyka się z kontratakami.
Hezbollah deklarował, że przerwie ostrzały, gdy zostanie zawarty rozejm w Gazie, ale perspektywa takiego porozumienia wydaje się odległa.
Prezydent Iranu Masud Pezeszkian zapowiedział, że izraelskie ataki w Libanie "nie mogą pozostać bez odpowiedzi" i wezwał jednocześnie kraje zachodnie do powrotu do porozumienia nuklearnego i zniesienia sankcji Zachodu na jego kraj.
"Teheran nigdy nie porzuci swojego programu rakietowego" - mówił w poniedziałek prezydent Iranu.
>> Zobacz też: Inwestuj w akcje bez prowizji i opłat. Saxo Bank wprowadza nową promocję!
Pezeszkian wskazał, że program jest kluczowy dla bezpieczeństwa kraju, zwłaszcza w obliczu zagrożenia ze strony Izraela.
Tymczasem inwestorzy oceniają wpływ ogromnego "zastrzyku adrenaliny", jaki władze Chin uruchomiły, aby wesprzeć słabnącą gospodarkę i rynek nieruchomości.
Na razie - zdaniem analityków - trudno jest ocenić, czy działania władz w Pekinie w celu ożywienia gospodarki przełożą się na większy popyty na energię u tego największego na świecie importera ropy naftowej.
Ekonomiści twierdzą, że poprawa sytuacji gospodarczej i na rynku nieruchomości w Chinach może wymagać znacznie więcej pomimo, że m.in. obniżono stopy procentowe, ma być więcej gotówki dla krajowych banków i większe zachęty do kupowania domów.
"Euforia na rynkach związana z +baooką+ w Chinach wyraźnie rozbrzmiewała na rynkach w Europie i USA" - wskazuje Vishnu Varathan, szef ekonomii i strategii w Mizuho Bank Ltd.
Tymczasem w USA Amerykański Instytut Paliw (API) podał, że zapasy ropy w USA spadły w ub. tygodniu o 4,34 mln baryłek.
Zapasy ropy w hubie Cushing spadły niewiele - o 26 tys. baryłek - wynika z branżowych danych API.
Spadki zapasów zanotowano też "w benzynie" - o 3,44 mln baryłek, a zapasy paliw destylowanych spadły o 1,12 mln baryłek - podał API.
>>> Zobacz też: Akcje Passus pod presją! Spółka zawiera kluczową umowę
(PAP Biznes)
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję