Analitycy Centrum Analiz PKO Banku Polskiego w zamieszczonym w czwartek na swojej stronie internetowej raporcie poinformowali, że w II kwartale br. utrzymywał się wzrost cen transakcyjnych mieszkań – silny na rynku wtórnym, wolniejszy na rynku pierwotnym. Ocenili, że popyt, choć mniejszy o ok. 30 proc. po zamknięciu tzw. bezpiecznego kredytu 2 proc., był znaczący z uwagi na wzrost realnych wynagrodzeń i stabilne oprocentowanie kredytów.
W perspektywie roku (III kwartał 2024 - II kwartał 2025) analitycy oczekują dalszego lekkiego hamowania wzrostu średnich cen transakcyjnych mieszkań do ok. 5 proc. rok do roku.
"Perspektywy popytowe są słabsze – horyzont obniżek stóp procentowych pozostaje dość odległy" - poinformował Zespół Analiz Nieruchomości PKO BP.
Partnerem portalu FXMAG jest Interactive Brokers. Załóż rachunek w IB w kilka minut i ciesz się najniższymi prowizjami na rynku już od pierwszej transakcji.
>> zobacz również: Na jaki kredyt i mieszkanie stać singla, parę
Wzrost cen mieszkań będzie niewielki
Według analityków duże znaczenie dla prognozy ma termin wprowadzenia i ostateczny kształt nowego programu wsparcia zakupu mieszkania.
"Nowy, prawdopodobnie mocno zmodyfikowany, program, o ile zostanie wprowadzony, to najwcześniej w 2025. Skutkuje to osłabieniem popytu w najbliższych kilku kwartałach, przy jednoczesnej szansie na odczuwalną poprawę sytuacji po stronie podażowej" - ocenili analitycy.
W bazowym scenariuszu - jak podali - wzrost cen mieszkań będzie niewielki, z dynamiką zbliżoną do poziomu inflacji. Ich zdaniem na wzrost cen może też wpływać wzrost kosztów budowy uzasadniony nowelizacją warunków technicznych, wzrostem cen usług budowlanych i możliwym ponownym wzrostem cen materiałów budowlanych, gdy ruszy odbudowa po powodzi z września 2024 r.
>>> zobacz także: Ceny mieszkań spadły w 12 z 16 województw. Nadeszła wyczekiwana korekta
Tendencja wzrostowa cen mieszkań na rynku pierwotnym w II kwartale br. osłabiła się
Analitycy zwrócili uwagę, że tendencja wzrostowa cen mieszkań na rynku pierwotnym w II kwartale br. osłabiła się w Warszawie (19 proc. r/r wobec 27 proc. r/r w I kwartale br.) i mniejszych stolicach województw - odpowiednio 14 proc. r/r i 22 proc. r/r.
W sześciu największych aglomeracjach wzrost cen był zbliżony do I kwartału 2024 r.
Według ich wyliczeń na rynku wtórnym w II kwartale br. wzrost cen transakcyjnych w ujęciu rocznym był największy w Warszawie.
W porównaniu z poprzednim kwartałem wzrost cen utrzymywał się na rynku wtórnym we wszystkich tych miastach, natomiast na rynku pierwotnym wyhamował, a w przypadku mniejszych stolic województw nastąpił niewielki spadek.
W II kwartale br. wzrost liczby transakcji dotyczących zakupu nieruchomości spowolnił do 28,9 proc. r/r wobec 74,9 proc. r/r w I kwartale.
Liczba transakcji była mniejsza o ok. 40 proc. w porównaniu z okresem funkcjonowania programu bezpieczny kredyt 2 proc. i była powyżej kwartalnych wyników sprzed programu, gdy rynek mieszkaniowy był mało aktywny - podali analitycy.
>> Czytaj także: Ceny mieszkań spadły w 12 z 16 województw. Nadeszła wyczekiwana korekta
Rośnie też oferta mieszkań z najmu instytucjonalnego
PKO BP w raporcie podkreśliło, że na rynku wynajmu w II kwartale br. w wielu miastach stawki ustabilizowały się w ujęciu rocznym.
Podaż jest zasilana m.in. nowymi, małymi lokalami z rynku pierwotnego. W dużych aglomeracjach rośnie też oferta mieszkań z najmu instytucjonalnego - chodzi o inwestycje rozpoczęte 3-4 lata temu. Utrzymuje się wzrost zainteresowania inwestorów segmentem mieszkań studenckich, w tym akademików. (PAP)
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję