W tym tygodniu spłynie kilka ciekawych danych z Polski, choć raczej nie pierwszej „świeżości”. W poniedziałek o 10:00 GUS pokaże finalny odczyt inflacji konsumenckiej za kwiecień. Szacunek wstępny CPI (14,7% r/r) był nieco niższy od naszych oczekiwań i konsensusu (14,8% r/r) oraz oznaczał drugi miesiąc z rzędu spadku rocznej dynamiki cen.
Dziś poznamy szczegóły odczytu w tym m.in. ciekawą kompozycję wyraźnie hamującej inflacji żywności. Po południu natomiast NBP przedstawi marcowe dane o bilansie płatniczym. Na początku br., po 18 z rzędu miesiącach deficytów, na rachunku bieżącym oraz w obrotach towarowych zaczęły się pojawiać spore nadwyżki, głównie za sprawą znacznego pogorszenia w popycie krajowym oraz obniżenia cen surowców. Spodziewamy się, że w marcu te tendencje były kontynuowane, przy wzroście eksportu towarów o 10,2% r/r (konsensus PAP 11,5% r/r), spadku importu o 13,7% r/r (konsensus PAP -10,3% r/r) oraz nadwyżce na rachunku bieżącym ok. 3,17 mld EUR (konsensus PAP 2,13 mld EUR).
We wtorek spłynie kolejna (i ostatnia w tym tygodniu) porcja krajowych danych makro. Pierwszy szacunek PKB (o 10:00) oraz kwietniowa inflacja bazowa (o 14:00). W tym pierwszym przypadku GUS poda jedynie informację o dynamice PKB. Oczekujemy spadku o 1,2% r/r (konsensus PAP -0,9% r/r) napędzanego słabą konsumpcją prywatną i negatywną kontrybucją zapasów. Inflacja bazowa wg naszych szacunków wyniosła 12,2-12,3% r/r wobec 12,3% r/r w marcu. Poza tym we wtorek MF przeprowadzi przetarg zamiany obligacji.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję