Ten rok przyniósł diametralną zmianę w bilansie płatniczym Polski. W grudniu’22 na rachunku bieżącym odnotowany został deficyt 18 miesiąc z rzędu i w relacji do PKB wyniósł ok. -3%. Pierwsze miesiące tego roku to już realizacja nadwyżki i to znacznej. Marzec, jak pokazały wczorajsze dane z NBP, wpisał się w te tendencje i deficyt na rachunku bieżącym stopniał do ok. -1,2% PKB.
Choć nieco zaskoczeń we wczorajszym odczycie było, generowanych jednak w dużej mierze przez rewizję odczytu za luty (nadwyżka na rachunku bieżącym mniejsza o blisko 1,2 mld EUR, przy wyraźniejszej rewizji w górę dynamiki importu towarów). W marcu wg wstępnych danych nadwyżka na rachunku bieżącym to 1,6 mld EUR, a więc nieco więcej niż w lutym (1,4 mld EUR). Dużo słabszy był już plus w saldzie obrotów towarowych – wyniósł 0,6 mld EUR wobec 1,1 mld EUR w lutym. Eksport rósł o 15,5% r/r, a import obniżył się o 3% r/r. Wpływ na te tendencje mają zarówno zmiany cen (kwestia surowców) jak i wolumenów (słabszy popyt krajowy). Eksport jest wciąż „ciągnięty za uszy” przez motoryzację. Import obniżał niższy wwóz dóbr zaopatrzeniowych i paliw, a podwyższały części motoryzacyjne. Szybko hamuje dynamika przychodów w obszarze usług (2,1% r/r) i stabilizuje się w przypadku rozchodów (9,1% r/r), ale nadwyżka pozostaje solidna (3,1 mld EUR), a w ujęciu 12- miesięcznym kolejny raz wyznaczała rekordy. Tegoroczna poprawa salda na rachunku bieżącym jest jedną z kluczowych składowych ostatniego umocnienia złotego. Wczorajsze dane również wsparły krajową walutę, choć naszym zdaniem, wraz z rewizją odczytu za luty, stanowią pewne rozczarowanie co do tempa poprawy bilansu rachunku bieżącego i w szerszej perspektywie będą redukowały potencjał do dalszego umocnienia złotego, wobec zawyżonych wcześniej oczekiwań.
CPI finalnie na poziomie z odczytu flash
Wczoraj GUS publikował ostateczne dane o kwietniowej inflacji konsumenckiej. Wzrost obniżył się z 16,1% r/r do 14,7% r/r, głównie za sprawą cen żywności, drożejącej już zaledwie o 0,4% m/m. Dynamika roczna w tym obszarze obniżyła się z 24,6% r/r do 19,9% r/r. Oleje i tłuszcze, warzywa i owoce oraz mąka – to kategorie gdzie w ujęciu m/m odnotowany został wyraźniejszy spadek cen. W usługach transportowych (24,8% m/m) pojawił się one-off, który podbił nieco CPI (0,14 p.p.). Inflacja bazowa (bez żywności i energii) naszym zdaniem obniżyła się z 12,3% r/r do 12,2% r/r – dziś NBP opublikuje te dane o 14:00. Majowy kierunek dla CPI to trzeci z rzędu miesiąc obniżki dynamiki rocznej o ponad 1 p.p., co oznacza, że CPI zejdzie prawdopodobnie poniżej 13,5% r/r. Ponownie głównie za sprawą efektów bazy oraz wyraźnych procesów dezinflacyjnych po stronie żywności i energii.
KE publikuje projekcje dla Polski
Co do prognoz samych kluczowych wskaźników makro, tj. PKB i inflacji HICP, nie ma większych niespodzianek w relacji do rynkowego konsensusu. Prognoza HICP na ’23 obniżona została z 13,8% do 11,7% (czynnik niższego komponentu energetycznego), ale na ’24 podwyższona została z 4,9% do 6%. Dynamika PKB ma wynieść 0,7% w ’23 (w linii z konsensusem Bloomberga, powyżej naszych prognoz 0,1%) oraz 2,7% w ’24 (również zgodnie z konsensusem Bloomberga i podobnie do naszych oczekiwań). Rewizje po stronie PKB były kosmetyczne. Lekkim pesymizmem powiało natomiast z prognoz zadłużenia. Deficyt sektora gg w Polsce w ’23 ma sięgnąć sięgnie 5,0% PKB, a w ‘24 wyniesie 3,7% PKB. Co oznaczałoby wg KE wzrost relacji dług/PKB z 50,5% w ’23 do 53% w ’24.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję