Inflacja CPI w USA w kwietniu obniżyła się o 0,1 p.p do 4,9% r/r. Odczyt wypadł nieznacznie poniżej oczekiwań na poziomie 5,0% r/r. W ujęciu m/m po wyrównaniu sezonowym wzrost cen przyspieszył do 0,4% wobec „skromnego” 0,1% m/m w marcu. Ponownie dane pozytywnie zaskoczyły, jednak po przyjrzeniu się szczegółom sytuacja wciąż nie jest świetna.
Inflacja bazowa (bez żywności i energii) w ujęciu r/r po miesięcznej przerwie w kwietniu obniżyła się, z 5,6% w marcu i powróciła do poziomu z lutego (5,5%). Po wyrównaniu sezonowym m/m wskaźnik wrósł o 0,4%, tyle samo co w marcu. Jest to wciąż relatywnie szybko. W rozbiciu na główne kategorie przyspieszenie tempa wzrostu szerokiej inflacji to zasługa cen energii (+0,6% m/m wyr. sez.), podczas gdy ceny żywności po raz drugi z rzędu nie zmieniły się (0% m/m wyr. sez.).
W przypadku inflacji bazowej w kwietniu wciąż silny pozostał element cen czynszów (oryginalnie ‘shelter’), choć obserwujemy powolne słabnięcie inflacji cen w tej kategorii (0,4% m/m w kwietniu). Inflację bazową w kwietniu podbiły także ceny używanych samochodów, które wzrosły aż o 4,4% m/m, po co najmniej 6 miesiącach nieprzerwanych spadków. Być może jest to zjawisko jednorazowe, co w kolejnym odczycie może sprzyjać dalszemu spadkowi inflacji bazowej, wspierając szanse na kończenie cyklu podwyżek stóp w USA. W czerwcu prawdopodobnie zobaczymy pauzę w podwyżkach stóp procentowych w USA.
Nic nowego w polityce pieniężnej w Polsce
Na wczorajszym posiedzeniu RPP podjęła decyzję o pozostawieniu parametrów polityki pieniężnej bez zmian. Stopa referencyjna wynosi 6,75%, jest to poziom ustanowiony we wrześniu ’22. Brak zmian stóp procentowych był zgodny z naszymi i rynkowymi oczekiwaniami. RPP podtrzymuje, że powrót inflacji do celu będzie stopniowy, a jej dalsze decyzje będą zależne od bieżących danych. Dziś podczas konferencji prasowej z udziałem prezesa NBP poznamy więcej szczegółów.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję