Wczoraj Eurostat publikował finalne dane o kwietniowej inflacji konsumenckiej w strefie euro i UE. Zgodnie z pierwszym szacunkiem wskaźnik HICP wzrósł nieznacznie z 6,9% r/r do 7% r/r. Przerwana została zatem passa 5 spadkowych miesięcy.
To głównie „zasługa” efektów bazy statystycznej z kwietnia ub. roku, w kolejnych miesiącach ten czynnik powinien z powrotem wspierać obniżanie rocznego wzrostu inflacji. Z pozytywnych aspektów można przypomnieć o osłabieniu momentum inflacji bazowej i obniżenie tej miary z 5,7% r/r do 5,6% r/r. To pierwszy taki przypadek od czerwca ub. roku. Wciąż natomiast niepokoi inflacja usług gdzie miesięczna zmiana cen w kwietniu była ok. 2-krotnie wyższa niż średnia z wcześniejszych lat.
Wczoraj Eurostat podał też odczyty HICP dla Polski i krajów regionu. Szeroki wskaźnik obniżył się drugi miesiąc z rzędu do 14% r/r z 15,2% r/r w marcu. Inflacja bazowa obniżała się 4 miesiąc z rzędu. W grudniu’22 osiągnęła kulminację 12% r/r, a w kwietniu zeszła do 11,3% r/r. Pozostaje jedną z wyższych w UE, ale jest jeszcze niższa w porównaniu do krajów regionu, tj. Czech (11,4% r/r) i Węgier (17,4% r/r). W jednym i drugim przypadku jednak punkt kulminacyjny był wyższy. W przypadku Czech proces redukcji inflacji bazowej trwa nieco dłużej (od listopada’22) i ma szybsze tempo. Na Węgrzech obserwujemy zaledwie zahamowanie wzrostu HICP w kwietniu i wskaźnik ten wciąż jest na najwyższym poziomie na przestrzeni co najmniej ostatnich 20 lat.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję