W piątek GUS opublikował finalny odczyt inflacji CPI za marzec, który był nieco niższy od pierwszego szacunku – ceny finalnie w marcu wzrosły o 16,1% r/r wobec pierwszego odczytu na poziomie 16,2% r/r i takich samych oczekiwań rynkowych. W ujęciu m/m wzrost cen był w marcu o 0,1 p.p. mniejszy niż w lutym i wyniósł 1,1%. Największy udział we wzroście cen w marcu miały żywność i napoje (+0,58 p.p.), a następnie odzież i obuwie.
W kierunku niższej inflacji oddziaływały w marcu ceny w transporcie, użytkowania mieszkania i nośników energii oraz rekreacji i kultury. Dziś poznamy odczyt inflacji bazowej za marzec. Według naszych szacunków ta w ujęciu r/r będzie rosła nieco szybciej niż miesiąc wcześniej, na poziomie ok. 12,2%. Od kwietnia wartości tego wskaźnika powinny się już obniżać. Powinniśmy widzieć skutki podwyżek stóp, wejścia do gry czynnika matematycznego (wysoka baza) i chłodzenia koniunktury. Niższa niż oczekiwana inflacja w marcu to dobra wiadomość i zarazem brak argumentów za zmianami w polityce pieniężnej RPP.
Chłodzenie koniunktury w USA
W zeszłym tygodniu spłynęła seria odczytów ważnych dla gospodarki USA danych. W piątek poznaliśmy dane o sprzedaży detalicznej. Ta obniżyła się w marcu o 1,0% m/m sa po spadku o 0,2% m/m w lutym (po rewizji z -0,4% r/r). Po wyłączeniu motoryzacji sprzedaż też solidnie spadła, o 0,8% m/m sa. Opublikowane dane były niższe wobec oczekiwań rynkowych (-0,4 m/m sa). Produkcja przemysłowa wzrosła o 0,4% m/m i była powyżej oczekiwań rynkowych. Struktura jednak nie wygląda dobrze. Aktywność w przetwórstwie przemysłowym i górnictwie spadły po 0,5% m/m. Całkowita aktywność w przemyśle została „podbita” przez indeks dla usług komunalnych (utilities), który skoczył o 8,4% m/m, co było związane ze zwiększeniem zapotrzebowania na ogrzewanie w marcu po cieplejszym lutym. Dane za marzec powinny osłabiać presję na zacieśnianie polityki pieniężnej Fed.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję