W poniedziałek na rynkach, pod nieobecność inwestorów z USA i Wielkiej Brytanii, a także przy pustawym kalendarium wydarzeń makro, wiało nudą. Globalnie jedynym urozmaiceniem był weekendowy news o sfinalizowaniu negocjacji między Demokratami i Republikanami ws. podniesienia limitu zadłużenia w USA.
Nie widać było jednak nadmiernie optymistycznej reakcji z tego powodu. Jedynym beneficjentem mógł być dolar, który kontynuował umocnienie. Choć w umiarkowanym tempie. Na podwórku lokalnym marazm został nieco poruszony przez przewijające się w mediach wypowiedzi członków RPP. Skrzydło gołębi, przy ostatnich sygnałach globalnej dezinflacji w obszarze cen żywności oraz mocniejszym złotym, poczuło się pewniej i po okresie większej ostrożności, ponownie dochodzą z tej strony głosy o możliwości obniżek stóp procentowych jeszcze w tym roku, aczkolwiek należy przyznać, że dość ostrożne. W piątek o takim scenariuszu mówił prezes NBP A. Glapiński.
Z kolei w poniedziałek w mediach pojawiła się wypowiedź G. Masłowskiej, która, podpierając się między innym poprawą kursu złotego, widzi coraz większe szanse zejścia inflacji do poziomów jednocyfrowych z końcem br. To wg niej jednocześnie prowadzi do konkluzji, że rośnie prawdopodobieństwo obniżek stóp procentowych jeszcze w tym roku. Wydaje się, że zmiękczenie stanowiska zaprezentował też L. Kotecki, który należy do skrzydła jastrzębi i regularnie głosuje za wznowieniem cyklu podwyżek stóp procentowych. Wczoraj w mediach pojawiła się jego wypowiedź, w której sugeruje, że nie widzi przestrzeni do obniżek stóp w ’23 i być może również w ’24.
Około dwa tygodnie temu, w kontekście nowych propozycji socjalnych PiS (m.in. 800+), mówił, że perspektywa obniżek stóp oddali się prawdopodobnie poza ’25. Niezależnie od wskazywanych przez poszczególnych członków RPP możliwych dat rozpoczęcia łagodzenia polityki monetarnej ich wspólnym motywem ostatnio jest jak się wydaje nieco więcej optymizmu co do procesu hamowania presji inflacyjnej.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję