O godz. 11:00 Eurostat poda szczegółowe dane o inflacji w krajach członkowskich UE. Wstępna publikacja HICP z obszaru wspólnej waluty wypadła na poziomie 2,9% r/r, a w ujęciu bazowym 3,4% r/r. Po południu po drugiej stronie Atlantyku Biuro Spisowe i Rezerwa Federalna opublikują grudniowe dane odpowiednio o sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej. Oczekiwany jest dalszy wzrost sprzedaży (+0,4% m/m vs +0,3% m/m w listopadzie) oraz stagnacja w przemyśle (0,0% m/m vs +0,2% m/m). Na koniec dnia (godz. 20:00) Fed opublikuje Beżową Księgę. Poza wymienionymi publikacjami makro na godz. 16:15 zaplanowane jest wystąpienie Ch. Lagarde podczas Forum w Davos.
Inflacja bazowa w dół na wszystkich frontach
Wg opublikowanych wczoraj przez NBP danych roczne dynamiki wszystkich miar inflacji bazowej obniżyły się od -0,4 p.p. r/r w przypadku inflacji bez cen żywności i energii do -0,7 p.p. r/r w przypadku 15% średniej obciętej. Ta pierwsza obniżyła się do 6,9% r/r, zgodnie z naszymi szacunkami. Najniżej znajduje się miara bez cen adm. (4,8% r/r), a pozostałe podążają jej śladem.
Obraz nie jest jednak jednoznaczny. Przede wszystkim wyraźne zaznacza się momentum cen usług znane z poniedziałkowych danych GUS, które na razie nie daje za wygraną na wszystkich frontach, choć duża część z ich ostatniego wzrostu to grudniowy sezon cen usług transportowych. Sugeruje to, że ta zmienna będzie nam towarzyszyła na podwyższonym poziomie jeszcze przez jakiś czas, przekładając trwały powrót do celu inflacyjnego na przełom 2024 i 2025 roku.
Natomiast ogólny wydźwięk publikacji jest neutralny z rynkowego punktu widzenia i potwierdza oczekiwane wcześniej tendencje dezinflacyjne.
Zobacz także: Wiadomości zagraniczne: Davos skupione na sytuacji chińskiej gospodarki
Osłabienie długu po neutralnym wystąpieniu Wallera
Poza wzrostem dochodowości UST (o ok. 3-5 pb. na całej długości krzywej) na początku poświątecznych notowań, handel na Treasuries był względnie spokojny do godz. 17:00. Impulsem do drugiej tury osłabienia amerykańskiego długu było wystąpienie Ch. Wallera dla Brookings Institution. Rynek odebrał komentarze członka Rady Gubernatorów Fed jako jastrzębie, choć my powątpiewamy w słuszność tej interpretacji. Jastrzębim elementem, który mógł początkowo zmylić rynek, była sugestia o lepszej od oczekiwań koniunkturze IV kw. W kolejnych akapitach Waller (podobnie zresztą jak w jego słynnym, gołębim wystąpieniu z listopada ub.r.) starał się szukać argumentów wskazujących na łagodzenie napięć inflacyjnych oraz tych na rynku pracy. Zwracał uwagę na coraz niższe kwartalne payrollsy oraz wzrosty wynagrodzeń. Podkreślał również sukcesywnie spadającą liczbę wakatów. W odniesieniu do procesów inflacyjnych zwracał uwagę na niskie odczyty PCE, które utrzymają się jego zdaniem również w grudniowych danych. Waller ocenił także, że obecne warunki monetarne są „całkiem ciasne”. Ogólnie więc komentarze członka Rady Gubernatów odbieramy jako neutralne, w kontrze do reakcji rynkowej.
Ostatecznie na głównych węzłach amerykańska krzywa w porównaniu do piątkowego zamknięcia przesunęła się w górę o 8, 11 oraz 10 pb. do odpowiednio 4,22% (2Y), 4,07% (10Y) oraz 4,30% (30). Zmiany na Bundach były łagodniejsze, ale to głównie wynikało z osłabienia w poniedziałek, kiedy UST miały wolne. Na głównych węzłach zmiany dochodowości niemieckiej krzywej wyniosły +3, +5 oraz +4 pb. do odpowiednio 2,61% (2Y), 2,25% (10Y) oraz 2,47% (30).
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję