Również o godz. 10:00 zza naszej zachodniej granicy napłynie lutowy odczyt Ifo. Przez ostatnie dwa miesiące dane były niższe od oczekiwań, co może sugerować, że już wypełnienie rynkowej prognozy będzie odebrane jako pozytywne zaskoczenie. Konsensus dla wskaźnika niemieckiej koniunktury wynosi 85,5 pkt (poprz. 85,2).
Sprzedaż w górę, ale struktura nie zachwyciła
Styczniowa dynamika sprzedaży detalicznej była wyraźnie powyżej naszych szacunków oraz rynkowych oczekiwań (+3,0% r/r, nasza prog. +0,5% r/r, kons. +1,4%). Zaskoczenie wynikało głównie z niedoszacowania przez nas dynamiki sprzedaży paliw, która wyniosła 13,1% r/r. Wyraźne wzrosty obserwowaliśmy również w przypadku pojazdów i części (+22% r/r). Zwiększenie podaży aut związane z ustąpieniem napięć w łańcuchach dostaw oraz powrót noworocznych promocji (ceny r/r spadły o 0,2%) prawdopodobnie pomogły tej kategorii. Słabo natomiast wypadła sprzedaż mebli oraz sprzętu RTV/AGD (-16,8% r/r), co przedłuża ubiegłoroczne załamanie w tej kategorii. Solidne spadki zanotowała sprzedaż odzieży i obuwia (24,7% r/r), co częściowo mogło wynikać z wysokiej ubiegłorocznej bazy.
Pozytywnie odbieramy coraz niższy poziom deflatora sprzedaży detalicznej. Ceny w koszyku wzrosły o 1,6% r/r, co jest najniższą dynamiką od marca 2021 r. i zawiera się w przedziale miesięcznych odczytów obserwowanych w latach 2018-2019 (0,2%-1,9% r/r). Ogólnie publikację odbieramy jako mieszaną. Wyższa dynamika agregatu cieszy, ale jego struktura już mniej. Dane nie zmieniają jednak naszych oczekiwań o wyraźniej poprawie konsumpcji w kolejnych kwartałach, co przede wszystkim będzie napędzane silnym wzrostem realnych dochodów gosp. dom.
Niemiecki przemysł ciąży na europejskich PMI
Lutowy wzrost indeksu PMI z Francji pozytywnie zaskoczył. Wskaźnik łączący usługi oraz przemysł wzrósł z 44,6 pkt do 47,7 pkt (przy kons. 45,0 pkt) osiągając 9-miesięczne maksima. Wolniejsze kurczenie się aktywności biznesowej było rezultatem poprawy popytu oraz odbudowy zapasów. We francuskiej gospodarce nadal nie widać presji kosztowej. Indeksu cen (dla usług oraz przemysłu) rósł najwolniej od 3 lat.
Na przeciwnym biegunie były dane z Niemiec. Przemysłowy PMI zanurkował do 42,3 pkt (kons. 46,1 pkt). Pogłębienie spadku aktywności przetwórstwa było rezultatem słabszych zamówień (w tym eksportowych). Utrzymała się również presja deflacyjna w przemyśle, choć zmiana tempa spadku cen według badania HCOB i S&P Global była najmniejsza od niespełna roku. Dla całej strefy euro PMI łączący usługi oraz przemysł osiągnął 48,9 pkt (poprz 47,9, kons. 48,5). Nie jest to wartość, która sugeruje przełom w koniunkturze obszaru wspólnej waluty. Jednocześnie, jak sugeruje komentarz HCOB,za dobrym wynikiem usług (osiągnięcie 50 pkt) mogła przede wszystkim stać branża turystyczna.
Zobacz także: Wstępne PMI pokazały globalną poprawę! Niemiecki przemysł na szarym końcu...
Dużo wydarzeń w tle wypłaszczenia się krzywej UST
Lutowe dane PMI w ograniczonym stopniu wpłynęły na wycenę bazowego FI. Osłabieniu krótkiego końca amerykańskiej krzywej sprzyjał prawdopodobnie optymizm na Wall Street (S&P wzrósł o 2%) oraz m.in. dobre dane DoL. Nowe zasiłki dla bezrobotnych za Oceanem spadły do 201 tys. (kons. 218 tys.) osiągając najniższą wartość od połowy stycznia. Nieco lepiej wypadła także publikacja sprzedaży domów na rynku wtórnym (4,00 mln SAAR, kons. 3,97 mln), ale są to nadal wartości zbliżone do wieloletnich minimów. Atrakcyjne finansowanie nabytych przed podwyżkami stóp procentowych nieruchomości zmniejsza chęć do ich sprzedaży, a niska podaż na rynku wtórnym utrzymuje relatywnie wysokie ceny. Ostatecznie na głównych węzłach krzywa UST przesunęła się o +5, +1 oraz -2 pb. W przypadku Bunda zmiana dochodowości na głównych węzłach wniosła +6, -1 oraz -3 pb. do odpowiednio 2,93% (2Y), 2,44% (10Y) oraz 2,55% (30Y).
Ciekawe komentarze napłynęły w nocy (godz. 1:00) ze strony wiodącego przedstawiciela Rezerwy Federalnej. Ch. Waller zasugerował w opublikowanym tekście wystąpienia (tutaj), że napływające w ostatnim czasie dane (rynek pracy, CPI) sugerują możliwość przesunięcia momentu złagodzenia polityki pieniężnej o jedno lub dwa posiedzenia. To nie jest zaskoczenie dla rynku, ale spójny przekaz Wallera i logiczna dla rynku argumentacja mogą stanowić argument do utrzymania się wysokich rentowności krótkiego końca UST przez kolejne tygodnie.
Dziś spodziewamy się względnie stabilnego handlu na UST i podobnie jak wczoraj zakładamy utrzymanie się dochodowości 10-letniego benchmarku UST poniżej 4,35%.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję