W kwietniu krajowa produkcja przemysłowa utrzymywała tegoroczne negatywne tendencje. Sektor coraz dotkliwiej odczuwa słabnący krajowy i globalny popyt na dobra. Nieźle jeszcze wygląda sytuacja w sektorze motoryzacyjnym odrabiającym pandemiczne zaległości, ale tu pozytywny impuls też powoli gaśnie. Pod wpływem presji podażowej wciąż są branże energochłonne. Na plus niezmiennie zapisuje się produkcja w obszarze dóbr inwestycyjnych, co częściowo jest odzwierciedleniem popytu wewnętrznego, ale do pewnego stopnia może mieć związek z eksportem na Ukrainę. Dekoniunktura w przemyśle ma swoje dobre skutki – szybkie obniżanie inflacji producenckiej, która w kwietniu, po raz pierwszy od sierpnia’21, miała wymiar jednocyfrowy.
Produkcja przemysłowa w kwietniu obniżyła się o 6,4% r/r. Wyraźne spadki w sprzedaży zaliczyło górnictwo i wydobywanie (-11,7% r/r), co częściowo wynikało z bardzo mocnego kwietnia ub. roku. Analogiczna sytuacja miała miejsce w obszarze produkcji dóbr związanych z energią (- 14,3% r/r). Najważniejsze jest jednak, że wymowy słabego wyniku produkcji nie zmienia kluczowe przetwórstwo przemysłowe. Tu sprzedaż spadła również znacząco, o -5,6% r/r, wobec -0,4% r/r w marcu’23. Po wyeliminowaniu czynników o charakterze sezonowym produkcja przemysłowa obniżyła się o mocne 1,6% m/m (za GUS), a przetwórstwo przemysłowe o 0,7% m/m (nasze szacunki). W jednym i drugim przypadku obserwujemy stopniowe powroty wolumenów do trendów przedkryzysowych, ale „korekta” jeszcze się w pełni nie dokonała. Tym niemniej patrząc na wskaźniki koniunktury dla sektora, czy też tendencje w nowych zamówieniach (słabną od kilku miesięcy, mocniej krajowe niż zagraniczne), przemysł w najbliższych miesiącach nadal może pozostawać pod presją. Sektor, będący motorem napędowym odbicia polskiej gospodarki po pandemii, w tym roku będzie krajową koniunkturę osłabiał.
obrze wciąż radzą sobie branże produkujące dobra inwestycyjne. W tym obszarze wzrost sięgnął 7,3% r/r w cenach stałych. W pozostałych ugrupowaniach przemysłowych dominowały spadki. Dóbr związanych z energią o 14,5% r/r, konsumpcyjnych trwałych o 13,5% r/r, zaopatrzeniowych o 10,8% r/r. Nawet dobra konsumpcyjne nietrwałe (-5,3% r/r) mają pod górkę wobec wysokiej bazy z ub. roku (początki wojny).
Słabość koniunktury w przemyśle znajduje swoje odbicie w szybkim hamowaniu inflacji PPI. Ta w czerwcu ub. roku wyznaczała wieloletnie maksimum na poziomie 25,6% r/r, a w kwietniu’23 po raz pierwszy od blisko 2 lat osiągnęła poziom jednocyfrowy, 6,8% r/r, wobec 10,3% r/r w marcu. Jeszcze w tym roku na liczniku możemy zobaczyć dynamikę bliską zeru, a w maju spodziewamy się ok. 4,5% r/r. Zresztą wskaźnik PPI dla samego przetwórstwa przemysłowego w kwietniu obniżył się do 1,7% r/r wobec 4,7% r/r w marcu. W obszarze dóbr konsumenckich można oczekiwać adekwatnych tendencji w dalszej części roku.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję