Ożywione wczoraj oczekiwania na podwyżki stóp procentowych obniżyły indeksy akcyjne i podbiły rentowności obligacji. Katalizatorem tego ruchu na rynku była publikacja danych pokazujących wyższą od oczekiwań inflację w Wielkiej Brytanii. Podsyciło to oczekiwania na dalsze zacieśnianie polityki pieniężnej przez główne banki centralne, przytłumione w ostatnim czasie za sprawą spadku inflacji w USA.
Globalny trend przełożył się na wzrost rentowności krajowych obligacji, pomimo rozczarowującego wyniku PKB w 2q22, który sugerowałby bliski koniec cyklu podwyżek stóp NBP. Złoty osłabiał się względem głównych walut – kurs EURPLN wzrósł do 4,70, a USDPLN do 4,63. Minutes z lipcowego posiedzenia FOMC zostały przez rynki odebrane jako gołębie, co wsparło rynek akcji i obligacji w USA.
Dziś wśród danych makro za granicą warto zwrócić uwagę tylko na finalne dane inflacyjne ze strefy euro za lipiec oraz tygodniowe statystyki z rynku pracy w USA. Choć finalny odczyt zazwyczaj niewiele się różni od szybkiego szacunku, to kombinacja wczorajszych danych o PKB (relatywnie mocny wzrost) z inflacją oscylującą wokół historycznych maksimów może podsycić oczekiwania na podwyżki stóp EBC. Z kolei dalszy wzrost liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA może trzymać w ryzach oczekiwania na podwyżki stóp Fed.
Poza danymi za granicą uwagę przyciągnę decyzje banków centralnych Norwegii i Turcji. Norges Bank zapewne podniesie stopy (konsensus wskazuje, że o 50pb), a CBT czeka z obniżkami na spadek inflacji w Turcji.
W kraju poznamy wskaźniki koniunktury konsumenckiej za sierpień. W kontekście nadal podwyższonej inflacji i coraz większych obaw związanych z kryzysem energetycznym w Europie trudno oczekiwać poprawy nastrojów.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję