Rynkowe notowania nadal przebiegają w rytm zmian oczekiwań dotyczących z jednej strony skali spowolnienia gospodarczego (recesji), a z drugiej strony skali dalszego zaostrzania polityki pieniężnej Fed. Wczorajszy mocny wzrost rentowności obligacji sugeruje, że wciąż przeważa wiara w to, że w scenariuszu stagflacyjnym banki centralne kontynuowałyby podwyżki stóp procentowych, stawiając walkę z inflacją ponad wsparcie wzrostu gospodarczego. Jednocześnie jednak wzrosły indeksy akcyjne.
Cenom ropy ciąży pogorszenie koniunktury oraz szansa na wyższą podaż. Brent potaniał do niemal 91 USD/b, co jest najniższym poziomem od połowy marca br. Jednocześnie ceny energii na giełdach w Europie w kontraktach na 2023 wzrosły do rekordowych poziomów. EURUSD był stabilny w okolicy 1,015. Krajowe obligacje podążały śladami rynków bazowych – rentowności wzrosły. Lekko wzrosły także stawki FRA i IRS. Złoty nieznacznie osłabł.
Dla globalnych rynków wydarzeniem dnia będzie dziś wieczorna publikacja minutes z lipcowego posiedzenia FOMC, która pozwoli zweryfikować, na ile mocno jastrzębie głosy przedstawicieli Fed prezentowane ostatnio w publicznych wypowiedziach są odzwierciedleniem opinii całego Komitetu. Wcześniej, po południu naszego czasu, poznamy wyniki amerykańskiej sprzedaży detalicznej za lipiec. Konsensus spodziewa się stagnacji sprzedaży „bazowej” (bez pojazdów). Na dalszym planie będzie szacunek wzrostu PKB strefy euro za 2q22. Spodziewany jest całkiem solidny wynik (4,0% r/r).
Lokalnie kluczowe wydarzenie to wstępne dane o krajowym PKB w 2q22. Pokażą one zapewne, że w ujęciu rocznym wzrost gospodarczy był ponadstandardowo mocny. Nasz szacunek (7,4% r/r) jest powyżej konsensusu, przy dużej niepewności zarówno po stronie czynników, które mogą działać in plus (wkład zapasów), jak i in minus (np. wartość dodana w usługach finansowych.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję