Marcowe posiedzenie (22 marca) Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC) przykuwało szczególną uwagę ze względu na turbulencje w amerykańskim sektorze bankowym w poprzedzających je tygodniach. Jednym z czynników, który doprowadził do upadku (10 marca) Silicon Valley Bank (SVB) był znaczący spadek cen posiadanych przez tą instytucję obligacji skarbowych, który z kolei jest w głównej mierze wynikiem trwającego cyklu podwyżek stóp procentowych. Biorąc to pod uwagę rynek zastanawiał się czy aspekt ten nie wpłynie na marcową decyzję FOMC i na przykład nie skłoni Komitetu do wstrzymania się z podwyżką.
W chwili podejmowania decyzji przez członków FOMC sytuacja w sektorze bankowym była jednak względnie ustabilizowana i nie nosiła znamion ryzyka systemowego. Szybka decyzja (12 marca) Departamentu Skarbu USA, aby zagwarantować depozyty wszystkich depozytariuszy banku SVB (zgodnie z amerykańskim prawem systemem gwarancji objęte są depozyty do 250 tys. dolarów) a także uruchomienie przez Fed dodatkowego programu dającego bankom możliwość uzyskania rocznej pozyczki od Rezerwy Federalnej pod zastaw obligacji skarbowych (i innych zakwalifikowanych instrumentów) wycenianych po wartości nominalnej a nie rynkowej przeciwdziałały wzmożonemu odpływowi depozytów z banków i wsparły sytuację płynnościową sektora.
W efekcie zgodnie z konsensusem rynkowym FOMC na marcowym posiedzeniu zdecydował się podnieść stopę funduszy federalnych o 25pb do przedziału 4.75-5.00%. W towarzyszącym decyzji komunikacie członkowie Komitetu wskazali że „pewne dodatkowe zaostrzenie polityki pieniężnej może być właściwe, aby była ona wystarczająco restrykcyjna by z czasem doprowadzić inflację do poziomu 2%”. Fragment ten sugeruje, że amerykańskie władze monetarne mimo wystąpienia napięć w sektorze bankowym wciąż rozważają kontynuację podwyzek stóp procentowych.
Prezes Fed Jerome Powell wskazał jednak, że wynikające z sytuacji w sektorze bankowym ewentualne zaostrzenie warunków kredytowania może w praktyce być ekwiwalentem dalszych podwyżek stóp procentowych. Choć zaznaczył on, że jest zbyt wcześnie aby ocenić na ile bardziej restrykcyjne warunki finansowania mogą wpłynąc na sytuację gospodarczą to wskazał, że czynnik ten może być równoważny podwyżkom o 25-50pb. W tym świetle wydaje się, że cykl zacieśniania polityki pienięznej w USA może zbliżać się do końca. Uważamy więc, że czeka nas w USA już tylko jedna podwyżka stóp procentowych o 25pb w maju.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję