Po wczorajszej decyzji komitetu ds. otwartego rynku w Stanach Zjednoczonych o podniesieniu stóp procentowych o 0,5 pkt proc., do przedziału 4,25-4,5 proc. mogliśmy zobaczyć wystąpienie Jerome’a Powella, prezesa Fed. Wydaje się, że spowodowało ono spadki na rynkach. Główny indeks S&P 500 (US500) zamknął się wczoraj na minus 0,5 proc. Dziś poznamy decyzję Banku Anglii oraz Europejskiego Banku Centralnego. Czego możemy się po nich spodziewać?
Źródło: Conotoxia MT5, US500, Daily
Co mówił prezes Fed?
Kluczowe mogły być zapowiedzi dalszych podwyżek stóp procentowych oraz kontynuowanie redukcji bilansu banku centralnego. Jak podał Powell, komentując bieżącą sytuację makroekonomiczną: “...ostatnie wskaźniki wskazują na skromny wzrost wydatków i produkcji. Przyrost miejsc pracy w ostatnich miesiącach był znaczny, a stopa bezrobocia pozostała niska. Inflacja pozostaje podwyższona, odzwierciedlając brak równowagi podaży i popytu związanego z pandemią, wyższe ceny żywności i energii oraz szerszą presję cenową”.
Podczas wystąpienia Fed opublikował nowe prognozy wzrostu PKB na lata 2023-2025, a także długoterminowych szacunków stopy bezrobocia i inflacji. Mediana prognoz wzrostu realnego PKB na te lata wynosi odpowiednio 0,5%, 1,6%, 1,8% i 1,8%, a stopa bezrobocia ma wynosić 4,6% w latach 2023-2024 oraz 4,5% w 2025 r. Długoterminowy szacunek stopy bezrobocia pozostał na poziomie 4,0%. Inflacja bazowa (bez uwzględnienia cen surowców i żywności) według szacunków ma wynosić 3,5% w 2023, 2,5% w 2024 i 2,1% w 2025. Mediana dla przyszłych stóp procentowych została podniesiona do 5,1% w 2023, 4,1% w 2024 i 3,1% w 2025.
Czego możemy spodziewać się po decyzji EBC?
Obecnie stopa referencyjna w strefie euro jest na poziomie 2 proc. Przy inflacji CPI na poziomie 10 proc. r/r. Europejski Bank Centralny wydaje się mieć od początku rosnącej inflacji luźniejsze podejście do polityki monetarnej. Obecnie konsensus analityków zakłada podwyżki stopy do poziomu 2,5 proc. Wydaje się to zasadne, zważywszy, na jak wysokich poziomach inflacji jesteśmy. Mogłoby się wręcz wydawać, że na tle wysokich wzrostów cen taka podwyżka może mieć wręcz symboliczny charakter. Na ocenę tego stanu rzeczy musimy jednak poczekać do piątkowych odczytów inflacji CPI, dla których obecnie konsensus analityków wynosi 10 proc. r/r. (bez zmian).
Patrząc na notowania indeksu DAX (DE40) największej gospodarki europejskiej wydaje się, że wciąż nie widać wśród inwestorów skrajnej zmiany z nastawienia z pozytywnego na negatywne. Niemniej jednak zauważyć możemy odreagowanie. Notowania indeksu spadły na otwarcie o 1 proc.
Źródło: Conotoxia MT5, DE40, Daily
Czy Centralny Bank Anglii nas zaskoczy?
Podobnie sytuacja zdaje się wyglądać w Wielkiej Brytanii, gdzie stopa referencyjna jest na poziomie 3 proc., przy ostatnim odczycie inflacji CPI na poziomie 10,7 proc. Analitycy prognozują, że dziś BoE podniesie stopy procentowe do poziomu 3,5 proc. Jednak w przypadku tej gospodarki mogliśmy zobaczyć delikatny wzrost stopy bezrobocia z ostatnich 3 miesięcy, do poziomu 3,7 proc. co wydaje się wciąż dość bezpieczną wartością, dającą przestrzeń do dalszego zacieśniania polityki monetarnej.
Grzegorz Dróżdż, Młodszy Analityk Rynków Finansowych Conotoxia Ltd. (usługa inwestycyjna Cinkciarz.pl)
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję