IMS to rosnąca spółka dywidendowa działająca na rynku marketingu sensorycznego. Model biznesowy spółki przeszedł bardzo trudny test w czasie pandemii koronawirusa, która odcisnęła silne piętno na wcześniej bardzo dobrych wynikach finansowych całej grupy. Miniony rok pokazał jednak, że wyniki IMS nie uległy trwałemu załamaniu i jej dobre perspektywy w znacznej mierze pozostały w mocy. Niestety model działania spółki powoduje ograniczone możliwości jej rozwoju poza granicami kraju, co z biegiem czasu będzie ograniczało dynamiki wzrostu biznesu. Odpowiedzią na te ograniczenia ma być rozwijany od 2019 roku projekt Closer Music, z którym IMS wiąże duże nadzieje. Jednocześnie jednak startup’owy charakter projektu powoduje duże trudności w jego wycenie i przez to na chwilę obecną powinien być traktowany jako intersująca opcja, która w przyszłości może, ale wcale nie musi przynieść korzyści akcjonariuszom.
Generator gotówki przez abonamentowy model
Wyróżnikiem IMSu jest abonamentowy model działania kluczowych jego segmentów audio, wideo i aromamarketingu. Zapewnia to dużą przewidywalność i powtarzalność przychodów. Spółka jednocześnie pokazała, że potrafi systematycznie rosnąć zarówno poprzez akwizycje, jak i w sposób organiczny. Wszystko to odbywało się przy wysokiej rentowności prowadzonej działalności i w konsekwencji umożliwiało dzielenie się zyskiem z akcjonariuszami w formie corocznych dywidend. Rysę na tym obrazie wywarła pandemia, która pokazała, że model działania spółki nie jest kuloodporny i pozostaje wrażliwy zarówno na koniunkturę gospodarczą, jak i perspektywy rozwoju stacjonarnej sieci sprzedaży handlowo-usługowej. Wydaje się jednak, że wraz z końcem pandemii sytuacja wraca na dawniej utarte szlaki i klienci wrócili do centrów handlowych. Tym samym IMS stoi przed realną szansą powrotu na ścieżkę wzrostu kreśloną przed 2020 rokiem. Rynkowa wycena wydaje się pod tym względem bardziej konserwatywna, stąd zaczynamy pokrycie spółki od rekomendacji „kupuj”.
Perspektywy rentownego wzrostu z opcją na więcej
W naszych prognozach zakładamy stopniowy powrót rentowności operacyjnej do poziomów osiąganych przed pandemią. W dłuższym terminie konserwatywnie prognozujemy jej lekki spadek, ale systematycznie rosnące przychody będą powodowały progresję zysku, który będzie mógł być dystrybuowany w formie dywidendy. Tym samym uznajemy IMS za ciekawą opcję inwestycyjną, która łączy ze sobą rosnący i przewidywalny biznes marketingu sensorycznego z możliwym bonusem w postaci rozwijanego projektu Closer Music. Z uwagi na brak danych finansowych i trudność w ocenie prawdopodobieństwa odniesienia sukcesu przez Closer Music, wyceniliśmy go w wysokości kosztów dotychczas poniesionych na produkcję kontentu muzycznego. Stanowi on bowiem realną wartości także dla samego IMS
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję