Po trzech latach przerwy wracamy z naszą serią cotygodniowych transmisji live, poświęconych rynkowi kryptowalut i wirtualnym aktywom. Krypto Stream pomoże Ci odnaleźć się w gąszczu informacji i medialnym szumie, jakie przez siedem dni w tygodniu towarzyszą obserwatorom i uczestnikom rynku kryptowalut. Program na naszym kanale YouTube jak zawsze prowadzi Darek Dziduch. Nie masz czasu na udział w transmisji i oglądanie video? Rzuć okiem na skrót tematów poruszonych podczas live’a:
To nie koniec bessy na rynku krypto
- Bitcoin na poniedziałkowej sesji wciąż jest notowany poniżej 30 tys. dolarów, po tym jak spadł w zeszłą w środę poniżej tej psychologicznej granicy
- w zeszły czwartek mieliśmy lokalny dołek poniżej 27 000 dolarów, ale został bardzo szybko wyciągnięty, cena wzrosła wtedy nawet do 30 700 USD, ale już w piątek spadliśmy po raz kolejny poniżej 30 tysięcy dolarów
- kolejne przebicie 30 tys. USD mieliśmy w niedzielę, cena doszła nawet do 31 200 USD, ale szybka reakcja podaży sprowadziła cenę po raz kolejny poniżej 30 000 USD na poniedziałkowej sesji
- na razie reakcja popytu na ponad 8% spadku w ostatnim tygodniu i zjazd z ponad 40 tys. dolarów w perspektywie ostatniego miesiąca jest bardzo słaba
- mamy ewidentny trend spadkowy i brak jasnych sygnałów jego wyłamania, więc dla mnie nie jest to jeszcze moment na akumulację i uważam, że jest jeszcze za wcześnie na łapanie dołków
- w przypadku utrzymania tak negatywnego sentymentu na rynkach finansowych, całkiem możliwy jest scenariusz powrotu nawet do poziomów ze szczytu hossy 2017/2018, czyli okolic 20 tys. za BTC i nawet MicroStrategy, które zapowiedziało bronienie ceny 21 000 USD za BTC może tu nie wystarczyć
Luna i TerraUSD zmienione z powierzchni ziemi
- w zeszłym tygodniu byliśmy świadkami, a niektórzy niestety też uczestnikami, największego krachu w historii rynku kryptowalut
- wystarczyło pierwsze naprawdę mocne uderzenie bessy na rynku krypto, aby całkowicie pogrążyć projekt Terra, wraz z jego kryptowalutą LUNA
- od wielu miesięcy było słychać różne ostrzeżenia przed tym, że cały ekosystem Terra ma dość wątpliwe fundamenty i że będzie ciężko mu utrzymać się w trakcie większych zawirowań na rynku
- LUNA w zeszłym tygodniu straciła ponad 99,9% swojej wartości, jej kapitalizacja skurczyła się z prawie 30 mld dolarów do mniej niż półtora miliona USD
- algorytmiczny stable-coin TerraUSD od ponad tygodnia jest notowany poniżej 1 dolara (stracił powiązanie z USD 9 maja), a w zeszły piątek jego cena spadła poniżej 20 centów (w tym momencie jest jeszcze o połowę niższa)
- w zeszły piątek doszło nawet do czasowego wstrzymania sieci blockchain Terra, choć w ten sam dzień działanie validatorów zostało wznowione
- w praktyce na naszych oczach w ciągu kilku dni zawalił się jeden z najszybciej rozwijających się projektów ostatnich kwartałów, który znajdował się na ósmym miejscu rankingu coin market cap
- warto byłoby się zastanowić co tak naprawdę się stało, dlaczego LUNA nie przetrwała tej bessy na rynkach finansowych i spadku bitcoina poniżej 30 tys. dolarów?
- oczywiście w międzyczasie pojawiło się mnóstwo teorii spiskowych, w tym takich, które podejrzewają o zatopienie LUNY i TerraUSD Georga Sorosa, Citadel Securities (znanych z shortowania AMC, GameStop itp. meme-stocksów) czy Blackrock, którzy mieli wywołać krach na rynku BTC nagłą wyprzedażą i obstawianiem spadków LUNY
- w praktyce jednak najprawdopodobniej zrealizował się scenariusz krachu, o którym wielokrotnie mówiono, abstrahując od oskarżeń o to, że Terra była piramidą finansową, a algorytmiczne stable-coiny nie mają prawa działać
Co doprowadziło do upadku LUNY i TerraUSD?
- żeby zrozumieć co wywołało ponad 99% spadek LUNY, która jest teraz notowana po jakieś 6000 satoshi i dlaczego TerraUSD już najprawdopodobniej nigdy nie zbliży się do kursu 1 dolara trzeba wiedzieć jaka jest zależność między samą LUNĄ a TerraUSD
- TerraUSD jest tzw. algorytmicznym stable-coinem, czyli takim który utrzymują powiązanie kursu z aktywem bazowym na podstawie konkretnych zasad zawartych w smart-kontrakcie (w przeciwieństwie np. do Tethera czy USDC)
- TerraUSD jest ściśle powiązany z kryptowalutą LUNA. Oba coiny tworzą dwie odrębne pule krypto-aktywów, a popyt i podaż obu coinów była ze sobą w pewien sposób powiązane, po to by zachować cenę TerraUSD na poziomie jak najbardziej zbliżonym do 1 dolara
- użytkownicy mogą „spalić” jednostki LUNY, aby zamienić je na tokeny TerraUSD i odwrotnie - zamienić UST na LUNĘ
- Podstawowa zasada ekonomii sieci Terra była prosta - protokół pozwalał zamienić każdy 1 dolar wartości LUNY za 1 TerraUSD, nawet jeśli ten drugi jest wyceniany niżej niż równowartość dolara. Czyli przykładowo, gdy jeszcze lekko ponad tydzień temu 1 LUNA była wyceniana po ok. 60 dolarów, użytkownicy mogli spalić każdego coina, jednocześnie tworząc w zamian dokładnie 60 jednostek TerraUSD, bez względu na to jaki był wówczas kurs UST. To zaś daje pole do arbitrażu, które jednocześnie prowadzi do tego, że z teoretycznego punktu widzenia kurs UST będzie nieustannie zmierzał do 1 dolara
- jak działał ten arbitraż?
- gdy kurs TerraUSD wynosił 99 centów. Użytkownicy mogli więc kupić 1 UST za 0,99 USD. Następnie mogli spalić 1 UST, zamieniając go na nowowyemitowany 1 dolar wartości LUNA. Na każdej spalonej jednostce UST zarabiają więc 0,01 USD. Jednocześnie zmniejszają podaż UST (paląc je), podnosząc kurs w kierunku docelowych 1 USD
- W odwrotnej sytuacji, gdy kurs TerraUSD wynosi 1,01 dolara użytkownicy sieci mogą spalić każdy dolar wartości LUNY, tworząc 1 TerraUSD. Następnie mogą oni sprzedać 1 UST za 1,01 dolara, zarabiając 0,01 USD na każdym spalonym dolarze wartości LUNY. Podaż LUNY zmniejsza się, podczas gdy jednocześnie tworzone są nowe jednostki UST, co obniża kurs TerraUSD w kierunku docelowych 1,00 USD
- właśnie taki prosty mechanizm miał zapewnić stabilność algorytmicznego stable-coina w każdych warunkach rynkowych, a przynajmniej takie było założenie projektu
- najwięcej problemów Terry wynikało jednak z Anchor Protocol, czyli działającej na jej blockchainie zdecentralizowanej platformy pożyczkowej
- oferowała ona za staking TerraUSD roczne oprocentowanie na bardzo wysokim poziomie: 19,5%, w dodatku w środowisku niemal zerowych stóp procentowych
- pożyczkobiorcy płącili odsetki na poziomie 25% rocznie, ale dostawali za to tokeny Anchora (ANC), co odpowiadało 40% całej podaży
- ponad 75% wszystkich jednostek TerraUSD - jeszcze kilka dni temu wartych ponad 14 mld dolarów - znajdowało się właśnie na Anchorze
- to właśnie głównie dzięki Anchorowi i mocnym wzrostom samej LUNY TerraUSDbardzo szybko rosła w siłę: na początku 2021 roku miała kapitalizację na poziomie 180 mln dolarów, podczas gdy pod koniec kwietnia UST wyprzedził pod względem wartości rynkowej Binance USD, stając się tym samym trzecim stable-coinem, którego kapitalizacja przekroczyła 18 mld dolarów, o czym zresztą mówiłem w jednym z krypto-streamów
- tak wysoki staking yield na Anchorze jest w zasadzie nierealny do utrzymania bez ciągłego napływu kapitału, a każda próba zmniejszenia oprocentowania stakingu UST mogła doprowadzić do masowego wycofania kapitału i zachwiania stabilnością całego projektu
- krach projektu Terra rozpoczął się już w ostatnią sobotę, kiedy inwestorzy zaczęli wycofywać z Anchor Protocol swoje TerraUSD. Wartość UST na Anchorze spadła z ponad 14 mld dolarów do zaledwie 3 mld USD w środę
- potem już zaczęła dochodzić do głosu masowa panika i wyprzedaż LINY po każdej cenie
- w zeszły poniedziałek kapitalizacja LUNY przy cenie 40 USD po raz pierwszy spadła poniżej market capu TerraUSD pod znakiem zapytania stanęła podstawowa zasada Terry (1 USD wartości LUNY = 1 UST)
- to oczywiście dodatkowo napędziło dalsze spadki poniżej 1 dolara za LUNĘ w zeszłą środę
- czy zakup LUNY za bezcen może być dobrym spekulacyjnym zagraniem (bo trudno mówić tu o inwestycji)?
- podaż LUNY wzrosła z ponad 716 mln na początku maja do absurdalnych 6,9 biliona jednostek, a mimo tego TerraUSD nie jest w stanie nawet zbliżyć się do 1 dolara
- w praktyce projekt jest już martwy, nigdy nie wróci do stanu sprzed krachu i poza spekulacyjnymi zagraniami nie sposób jest brać go na poważnie
- w tej chwili Luna Foundation Guard ma w swoich rezerwach ma tylko 313 BTC, sprzedając ponad 80 tys. BTC w ostatnich dniach
Salwador może zbankrutować przez bitcoina?
- od września zeszłego roku bitcoin jest oficjalnym środkiem płatniczym w Salwadorze, obok dolara amerykańskiego
- w zeszły poniedziałek rząd Salwadoru kupił kolejne 500 BTC za średnią cenę poniżej 31 tys. USD (łącznie ok.15,5 mln USD), co jest największym pojedynczym zakupem tego kraju
- obecnie bitcoinowe rezerwy Salwadoru wynoszą ok. 2300 BTC
- najbardziej kontrowersyjny jest jednak zakup BTC po ponad 60 000 USD za łącznie 25 mln USD w październiku zeszłego roku
- decyzja o wprowadzeniu BTC jako oficjalnego środka płatniczego nie pomaga w redukcji zadłużenia kraju: z szacunków Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) wynika, że jeszcze w latach 90. stosunek długu publicznego do PKB nie przekraczał nawet 40 proc. Z kolei pod koniec zeszłorocznego grudnia wynosił on aż 85 proc.
- oprócz tego Salwador nie może pożyczać od MFW środków do rolowania długu publicznego z powodu wprowadzenie BTC jako waluty narodowej, a sam kraj ma rating śmieciowy od tego roku
- na bankructwo Salwadoru poczekamy najprawdopodobniej do stycznia przyszłego roku, kiedy przypada termin spłaty obligacji o wartości ponad 800 mln USD
- problem w tym, że kraj nie ma takich pieniędzy i za bardzo nie ma od kogo ich pożyczyć (może niech spróbuje na Anchor Protocol?), więc cała nadzieja… w bitcoinie
- co ciekawe, jutro w Salwadorze ma odbyć się spotkanie z przedstawicielami 44 krajów na temat korzyści z akceptacji bitcoina na poziomie administracyjnym
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję