Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

wypłacalność

  • W sierpniu br. odnotowano dynamiczny wzrost kredytów 
  • Kwoty zobowiązań Polaków są coraz wyższe
  • Jakość portfela kredytowego nie pogarsza się 

 

W sierpniu Polacy pożyczali najwięcej

Jak podaje Biuro Informacji Kredytowych, w sierpniu 2024 roku udzielono więcej kredytów gotówkowych (+13,9%), ratalnych (+12,4%) i mieszkaniowych (+10,3%) w porównaniu do sierpnia ubiegłego roku. Wszystkie odnotowały wzrost sprzedaży zarówno pod względem liczby, jak i wartości.

Kredyty gotówkowe były najpopularniejszym rodzajem zobowiązania wśród Polaków. Ich liczba wzrosła o 13,9% w porównaniu z rokiem poprzednim. Średnia wartość kredytu gotówkowego wyniosła 24,159 tys. zł –  wzrost o 12,2% w stosunku do lipca 2023 roku.

 

Wyraźny wzrost w segmencie kredytów gotówkowych widać od początku bieżącego roku. Akcja kredytowa w ujęciu liczbowym wzrosła w okresie ośmiu miesięcy 2024 r. o 11,5%, a jej wartość o 24,8% w porównaniu do analogicznego okresu w 2023 roku. Jak potwierdzają dane BIK, klienci zaciągają coraz wyższe kwoty kredytów gotówkowych, a głównym czynnikiem wpływającym na wzrost sprzedaży w tym segmencie były zobowiązania na ponad 50 tys. zł. Może to być wynikiem rosnących potrzeb konsumpcyjnych, nadal wysokiej inflacji, czy też większej dostępności kredytów na wyższe kwoty, przy wyższej zdolności kredytowej dzięki rosnącym wynagrodzeniom – tłumaczy główny analityk Biura Informacji Kredytowych, prof. Waldemar Rogowski.

 

Reklama

W sierpniu udzielono również 12,4% więcej kredytów ratalnych w porównaniu do sierpnia ubiegłego roku. Średnia wartość kredytu ratalnego wyniosła 2,002 tys. zł – spadek o 7,1% w stosunku do sierpnia 2023 roku.  

 

Analizując dane dotyczące kredytów ratalnych, uwagę zwraca większy wzrost w ujęciu liczbowym niż wartościowym. Potwierdzają to wyniki narastająco od początku roku, gdzie liczba udzielonych kredytów ratalnych wzrosła o 62,7%, a ich wartość o 23,7% w porównaniu do analogicznego okresu 2023 roku. Jest to efekt dominującej liczby zobowiązań zaciąganych na niskie kwoty, pochodzących z przekształcania niespłaconych transakcji z odroczonym terminem płatności (tzw. BNPL) – mówi prof. Rogowski.

 

Gdy upłynie okres bezodsetkowy rozliczenia zakupów, wynoszący zazwyczaj 30 dni, wierzytelności te są często przejmowane przez banki i włączane w portfel kredytów ratalnych. Ponadto to, co wyróżniało kredyty ratalne w sierpniu b.r. na tle pozostałych produktów kredytowych, to wzrost liczby i wartości udzielonych produktów m/m. Pozostałe produkty odnotowały w obu ujęciach ujemne dynamiki m/m – dodaje.

 

W sierpniu 2024 roku banki udzieliły 10,3% więcej kredytów mieszkaniowych w porównaniu z rokiem poprzednim. Profesor Rogowski zauważa, że mimo braku wsparcia kredytobiorców, nie słabnie zainteresowanie kredytami mieszkaniowymi. Liczba udzielonych kredytów mieszkaniowych od początku roku wzrosła o 80,2%. Ich wartość podniosła się o 108,5% w porównaniu z sierpniem poprzedniego roku. Dodaje, że jest to zależne od trzech czynników.

 

Po pierwsze, w tegorocznej akcji kredytowej były jeszcze kwoty z kredytów z puli wniosków złożonych jeszcze w zeszłym roku z udziałem Programu Bezpieczny Kredyt 2%. To kwota 13,6 mld zł. Bez tej kwoty wartość akcji kredytowej w okresie styczeń – sierpień 2024 r. wyniosłaby 46,4 mld i byłaby wyższa o 61% w porównaniu z analogicznym okresem zeszłego roku. Po drugie, pierwsze półrocze zeszłego roku charakteryzowało się niską akcją kredytową, a więc niską bazą – co było wynikiem wysokich stóp procentowych oraz oczekiwaniem na uruchomienie programu wsparcia. I po trzecie, obecnie mamy wyraźnie wyższą aktywność kredytobiorców niż w pierwszym półroczu zeszłego roku, pomimo braku programu wsparcia. Wzrost wartości kredytów mieszkaniowych w większym stopniu niż ich liczby wskazuje, że klienci zaciągają kredyty na wyższe kwoty. Jest to związane z nabywaniem droższych nieruchomości w wyniku utrzymujących się wysokich cen rynkowych. Głównym czynnikiem odpowiedzialnym za wzrosty akcji kredytowej jest poprawa zdolności kredytowej, która umożliwia zaciąganie kredytów mieszkaniowych na wyższe kwoty […] – zauważa główny analityk Grupy BIK.

Reklama

 

Zobacz także: Nowe rekordy liczby ofert mieszkań na sprzedaż. Kredyt na Start zagrożony

 

 

Jak wynika z danych BIK, w porównaniu z lipcem br. widać nieznaczne pogorszenie terminowości spłat kart kredytowych (+0,07). Terminowe spłaty kredytów są uzależnione między innymi od wysokości stopnia wynagrodzeń kredytobiorców oraz stabilnego poziomu oprocentowania kredytów. Ma to kluczowe znaczenie między innymi ze względu na fakt, że wahania stóp procentowych mogą zwiększać koszty zadłużenia i prowadzić do potencjalnej trudności w terminowej spłacie zobowiązań.

 

Reklama

Zobacz także: Jak do zakupu mieszkania i wzięcia kredytu podchodzą Millennialsi, a jak Zetki? Eksperci analizują

Czytaj więcej

Artykuły związane z wypłacalność