- Ile środków z kredytu 0% zostanie przesuniętych na pomoc powodzianom?
- Jaka jest przyszłość nowego rządowego programu Kredyt #naStart?
Kredyt na start dla powodzian. Tak, ale tylko część
"W obecnej sytuacji środki z "kredytu na start" zostały przesunięte dla powodzian w zakresie budownictwa mieszkaniowego, na odbudowę gmin, budynków komunalnych, remonty, termomodernizację i budowę nowych budynków, które mają zaspokoić potrzeby powodzian" - mówił w środę podczas posiedzenia sejmowej Komisji Infrastruktury, wiceminister rozwoju i technologii, Jacek Tomczak.
Warto jednak zaznaczyć, że dotyczy to wyłącznie funduszy zaplanowanych na 2024 rok.
"Środki z kredytu "Na start" planowane na 2024 rok przeznaczone będą na pomoc mieszkaniową dla powodzian" - wskazywał wiceminister cytowany przez PAP.
Na pomoc powodzianom z kredytu 0% przeznaczone będzie 500 mln PLN. "W tym roku były zaplanowane wydatki w wysokości 0,5 mld zł, żeby uruchomić wsparcie dla 60 tys. rodzin i młodych Polaków, którzy oczekiwali na tani kredyt" - poinformował PAP Biznes Tomczak.
Jednocześnie polityk podkreślił, że fundusze na program kredyt 0% są „zagwarantowane” w rezerwie budżetowej. Pieniądze przeznaczone na programy mieszkaniowe na przyszły rok pozostają zabezpieczone.
"Tym niemniej na przyszły rok w ramach rezerwy mamy zagwarantowane te środki, więc jak tylko będzie taka możliwość i będzie konsensus w polskim parlamencie w tej sprawie, te środki są zagwarantowane i możemy ten program w każdej chwili uruchomić" - zapewniał wiceminister.
Z informacji przekazanych przez Ministerstwo Finansów wynika, że w projektowanym budżecie na 2025 r. na cele mieszkaniowe zarezerwowano kwotę 4,28 mld PLN, z czego 1,6 mld PLN znajduje się właśnie w rezerwach.
Czytaj również: Członek zarządu dewelopera był “stroną społeczną” na sejmowej komisji. Chciał Kredytu 0% jak najszybciej
To niezrozumienie odbiło się echem na portalu X. Użytkownik pod pseudonimem „Unfair Value” napisał:
“Społeczny postulat przekierowania środków dotyczył w domyśle 1,6 mld zł rezerwy na rok 2025. MRiT tymczasem mówi o przekierowaniu kilkuset milionów z roku bieżącego a 1,6 mld dopłat dla deweloperów w 25 jest nadal w grze”
Równocześnie przypomniał, że te 500 mln PLN, które było zaplanowane na 2024 rok, i tak prawdopodobnie nie zostałoby wydane: “Dodajmy, że ze względu na kalendarz tegoroczne środki na dopłaty dla deweloperów i tak nie zostałyby najpewniej wydane” - podkreślił.
Wcześniej w tym tygodniu, Minister Tomczak wzburzył opinię publiczną swoją wypowiedzią podczas środowych obrad Komisji Infrastruktury:
“Ludzie inwestują swoje środki w mieszkania i oczekują, że ceny nie spadną”. Oczywiście, po tych kontrowersyjnych słowach na polityka spadła szeroka fala krytyki.
“Czy jest ktokolwiek kto potrafi wytłumaczyć dlaczego po takich wypowiedziach i wystąpieniach ministrów, CBA jeszcze nie wywraca biura ministerstwa do góry nogami?” - pisał jeden z użytkowników dawnego Twittera.
“Tomczak na tym stanowisku to jakaś aberracja. Słownictwo jakiego używa ten człowiek nie przystoi do piastowanego urzędu: "zapchać dziurę", "wywali ceny" już nie wspominając o merytoryce - w zeszłym roku nie mieliśmy 9% wzrostów cen tylko 25%".
“Oczekujemy od Donalda Tuska wyjaśnień dlaczego program kłamliwie ma wspierać młodych skoro celem jest ochrona kapitału inwestujących w nieruchomości” - czytamy w komentarzach.
“Głównie inwestują w nieruchomości sami politycy. To główna część ich majątku” - przypominał analityk rynków finansowych w CMC Daniel Kostecki. Ekspert CMC nie ma w zwyczaju rzucania słów na wiatr. W końcu, co piąty poseł zarabia na nieruchomościach, a sejmowy rekordzista zyskał 2,81 mln w 2023 roku.
Czytaj również: Bez nowego programu wsparcia kredytobiorców budżet straci 3 mld PLN
