- PKB w USA w II kw. 2024 roku wzrósł o 3%
- To górna granica wskazywana we wcześniejszych prognozach
- Wzrost w I kw. br. był znacznie niższy i wyniósł 1,4%
PKB w Stanach Zjednoczonych. Są już dane za II kw. 2024 roku
Poznaliśmy finalny odczyt amerykańskiego PKB w II kw. 2024 roku. Wyniósł 3%, podczas gdy prognozy wskazywały na 2,9%. Warto mieć na uwadze, że wstępne dane podano już kilka tygodni temu, wówczas mowa była właśnie o nawet 3-procentowym wzroście (to znacznie więcej niż wcześniej zakładano). Jednocześnie był to wynik zdecydowanie lepszy od tego zanotowanego w I kw., gdy wzrost PKB wyniósł 1,4%.
Źródło: macronext.pl
Pisząc o zmianach amerykańskiego PKB należy dodać, że są to dane annualizowane. Amerykanie przeliczają je tak, jak gdyby miały dotyczyć całego roku. W efekcie trudno jest porównywać informacje z USA z tymi z krajów europejskich, które stosują inne metody.
Przeczytaj także: Polacy toną w kredycie. Zaciągają 2 razy więcej pożyczek gotówkowych niż półtora roku temu
Konsumpcja prywatna wzrosła o 2,8%, podczas gdy prognozy wskazywały na 2,9%. Dla porównania w poprzednim kwartale było to 1,5%. Także i w tym przypadku mowa o danych annualizowanych i finalnych.
Warto rzucić jeszcze okiem na bazowy wskaźnik PCE, który prezentuje zmianę wydatków konsumentów na towary i usługi (z wyłączeniem wydatków na żywności i energię). W II kw. wyniósł on 2,8%, a zatem tyle, ile prognozowano i jednocześnie mniej niż w poprzednim odczycie (3,8%).
Biuro Analiz Ekonomicznych (Bureau of Economic Analysis) podało w komunikacie:
"Wzrost realnego PKB odzwierciedlał przede wszystkim wzrost wydatków konsumpcyjnych, prywatnych inwestycji w zapasy oraz inwestycji w środki trwałe w sektorze niemieszkaniowym. Wzrósł również import. W porównaniu z pierwszym kwartałem, przyspieszenie realnego PKB w drugim kwartale odzwierciedlało przede wszystkim wzrost prywatnych inwestycji w zapasy i przyspieszenie wydatków konsumpcyjnych. Zmiany te zostały częściowo zniwelowane przez spadek inwestycji mieszkaniowych"
Z kolei eksperci z Portu.pl wskazują, że w połączeniu z innymi danymi mogą one oznaczać „miękkie lądowanie” dla gospodarki USA. Tym samym oddala się ryzyko recesji.
Sytuacja gospodarcza może odegrać istotną rolę podczas listopadowych wyborów
Stan gospodarki USA ma oczywiście duże znaczenie dla Amerykanów przed zbliżającymi się wyborami prezydenckimi. Zaprezentowane dane są też ważne dla Fed, bo to z ich uwzględnieniem instytucja podejmuje decyzje o wysokości stóp procentowych. Niedawno Rezerwa Federalna zdecydowała o zmniejszeniu wysokości stopy funduszy federalnych w USA o 50 pb. Co istotne, poprzednia obniżka miała miejsce cztery lata temu, a więcej na ten temat przeczytacie w tym tekście.
Jak obecnie prezentują się prognozy dla gospodarki USA?
O odpowiedź na to pytanie poprosiliśmy Michała Palaczyka, analityka rynku akcji i kontraktów terminowych z SQUABER.COM. Zwrócił on uwagę m.in. na niskie, ale jednak rosnące bezrobocie w największej gospodarce świata. Ów wzrost notowany jest od kilku miesięcy, a to może nasuwać wniosek, że zbliża się recesja, na co wskazują wcześniejsze dane. Więcej na ten temat przeczytacie tutaj.
Przeczytaj także: Trump: Ukrainy już nie ma. Republikanin uderza w Zełenskiego - „najlepszy sprzedawca na Ziemi”
